„Chcemy jak św. Franciszek z Asyżu urządzić urodziny naszemu Panu. Chcemy z mieszkańcami Krakowa i turystami razem się cieszyć z przyjścia na świat Zbawiciela” – mówią nam bracia.
„Chcemy naocznie pokazać Jego braki w niemowlęcych potrzebach, jak został położony w żłobie i jak złożony na sianie w towarzystwie zwierząt. Bo to najlepiej uświadamia nam przeogromną pokorę Boga i Jego miłość do człowieka i w ogóle do całego stworzenia” – podkreślają franciszkanie.
Przez trzy dni będą: lamy, owce, kozy, kucyk i osioł. Codziennie grać i śpiewać będą inne zespoły muzyczne – z Małopolski, Podkarpacia, Opolszczyzny i Żywiecczyzny. Każdego dnia na deskach szopki zobaczymy inne jasełka: raz dzieci, raz młodzieży, raz i drugi zakonników i ich podopiecznych. Będzie też czas na rodzinne kolędowanie. Odważne dzieci dostaną wtedy do rąk mikrofon.
W nocy przed pasterką ze świętującymi narodzenie Chrystusa spotka się metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, który złoży wszystkim życzenia i połamie się opłatkiem.
Pierwszą żywą szopkę zorganizował św. Franciszek z Asyżu z przyjacielem Janem w Greccio (100 km od Rzymu) w roku 1223. Krakowscy franciszkanie zwyczaj ten przeszczepili do Polski w roku 1992.
Więcej na: www.szopka.franciszkanska4.pl.
jms
Za: Redakcja.