W nocy z niedzieli 5 na poniedziałek 6 października uprowadzili go wraz z ok. 20 chrześcijanami terroryści z ugrupowania Dżabhat an-Nusra, związanego z Al-Kaidą.
„Z porywaczami nie nawiązano dotychczas kontaktu” – powiedział bp Georges Abou Khazen OFM agencji informacyjnej Fides. Wiadomo tylko, że klasztor został obrabowany, a części mieszkańców wioski, w tym pracującym tam siostrom franciszkankom, udało się ukryć. Porwany proboszcz aktywnie rozwijał działalność duszpasterską i charytatywną.
ak/ rv