Ks. Jacques Murad był przełożonym klasztoru św. Eliasza w Al-Qaryatayn w Syrii. Jest to filia wspólnoty monastycznej założonej przez włoskiego jezuitę ks. Paola Dall’Oglio, który został porwany przez islamistów przed dwoma laty.
Klasztor św. Eliasza był jak na syryjskie warunki swoistą oazą spokoju. Udzielił schronienia kilkuset uchodźcom, w tym ponad setce dzieci. Dzięki zabiegom ks. Murada ośrodek ten był wyłączony z obszaru bezpośrednich działań wojennych. Informacje dotyczące porwania tego syryjskiego kapłana nie są wyczerpujące. Wiadomo jedynie, że doszło do niego w tym tygodniu. Niektóre źródła podają, że wraz z nim został porwany również diakon Boutros Hanna. Nie zostało to jednak potwierdzone przez syryjskokatolicką archidiecezję Homs, do której należą ci duchowni.
kb/ rv, fides