Zakonnicy chcą, by papież napisał encyklikę o niestosowaniu przemocy

Amerykańscy zakonnicy chcą, by papież napisał encyklikę o niestosowaniu przemocy. Tamtejsza Konferencja Wyższych Przełożonych Męskich po swym dorocznym zgromadzeniu zapowiedziała, że poprosi papieża o przejście w kościelnym nauczaniu od teorii wojny sprawiedliwej do non violence, wynikającej z Ewangelii.

Franciszek miałby w encyklice przedstawić pokojowe podejście do rozwiązywania konfliktów.

Przyznając, że przemoc jest wszechobecna w społeczeństwie, również “w formie przemocy strukturalnej i kulturowej”, zakonnicy wskazują, że “trzeba zmienić struktury gospodarcze i inwestycyjne, które utrwalają przygotowania do wojny i rozprzestrzenianie broni”.

– Potrzebujemy głębszego zrozumienia ewangelicznego niestosowania przemocy, aby lepiej żyć naszą wiarą, przekształcać nasze społeczeństwo i budować mosty, jak również kulturę sprawiedliwego pokoju – napisali w swej rezolucji przełożeni 16 tys. braci i księży zakonnych w USA.

Nie jest to pierwszy apel o papieską encyklikę nt. niestosowania przemocy. W kwietniu ub.r. odbyła się w Watykanie konferencja nt. wojny sprawiedliwej, zorganizowana przez Papieską Radę “Iustitia et Pax” i międzynarodowy katolicki ruch pokojowy Pax Christi. Jej uczestnicy wskazali wówczas na potrzebę rezygnacji z teorii wojny sprawiedliwej oraz rozwijania duchowości i działań odrzucających przemoc. Na zakończenie czterodniowych obrad poprosili też Ojca Świętego o napisanie encykliki na temat nieuciekania się do przemocy i o sprawiedliwym pokoju.

Zdaniem uczestników watykańskiej konferencji w przeszłości zbyt często powoływano się na teorię “wojny sprawiedliwej”, by usprawiedliwiać i podejmować działania militarne.

Katechizm Kościoła Katolickiego apeluje o unikanie wojny. Jednocześnie przytacza następujące warunki usprawiedliwiające podjęcie działań militarnych (n. 2309):
– aby szkoda wyrządzana przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna;
– aby wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne;
– aby były uzasadnione warunki powodzenia;
– aby użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć. W ocenie tego warunku należy uwzględnić potęgę współczesnych środków niszczenia.

KAI/kk

Za: www.deon.pl

Wpisy powiązane

Dominikanie: Wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem

Michalici: Konsekracja kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej w Kuli (Papua-Nowa Gwinea)

Św. Franciszek w Muzeach Watykańskich, na 800. rocznicę stygmatów