Wczoraj rano w auli synodalnej zaprezentowane zostały sprawozdania z 14 grup językowych, w których przez ostatnie dni toczyła się dyskusja. Jak mówi abp Stanisław Gądecki w zależności od grupy, ich sprawozdawcy proponowali nowy, własny opis sytuacji albo zgłaszali zastrzeżenia i propozycje do tekstu dokumentu roboczego.
– Wydaje mi się, że najbardziej znaczące zmiany, o jakie proszą niektóre relacje, dotyczą bardziej pozytywnego spojrzenia na samą młodzież, która nie jest jakąś grupą obok Kościoła, ale grupą w Kościele. Skądinąd pragnienie, aby Kościół był przedstawiany jako jedna rodzina wracało bardzo często w dzisiejszych relacjach. Co ważne i pocieszające, podkreśla się samą misję zbawczą, dla jakiej jest ustanowiony Kościół i w jakiej, ostatecznie, są też umieszczeni młodzi – powiedział metropolita poznański.
Rezultaty dyskusji w małych grupach zaprezentowano również podczas popołudniowego spotkania z dziennikarzami. Obecni na spotkaniu z dziennikarzami uczestnicy synodu po raz kolejny zwrócili uwagę na wielką różnorodność sytuacji. U nas na przykład – mówił kard. Désiré Tsarahazana z Madagaskaru – Kościół nadal jest darzony wielkim zaufaniem i większość młodych katolików angażuje się w życie chrześcijańskie. W tych dniach przeżywamy na przykład wielkie, krajowe dni młodzieży, z wielotysięcznym udziałem młodych. Naszym podstawowym problemem pozostaje jednak skrajne ubóstwo i korupcja – dodał malgaski kardynał.
Z kolei kard. Oswald Gracias z Indii przyznał, że choć uczestniczył w przygotowaniach do synodu, samo zgromadzenie synodalne nie oszczędziło mu niespodzianek. – Co mnie uderzyło i czego się nie spodziewałem, to fakt, że w wielu wystąpieniach młodych pojawia się prośba o lepszą liturgię. Dla mnie to prawdziwe odkrycie. Okazuje się, że liturgia jest jednak bardzo ważna. Młodzi mówią do nas: dajcie nam Słowo Boże, postarajcie się, aby liturgia do nas przemawiała, wyjaśnijcie ją nam, pomóżcie nam doświadczać Boga na liturgii. Osobiście myślałem, że to pokolenie nie interesuje się liturgią. Nie miałem racji. Tego się nie spodziewałem – przyznał arcybiskup Bombaju.
Za: ekai.pl