Wkrótce beatyfikacja założyciela salwatorianów

Ojciec Święty przyjął dziś na audiencji prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Becciu i upoważnił tę dykasterię do ogłaszania dekretów dotyczących 5 Sług Bożych, w tym 3 o cudzie za ich przyczyną, jeden o męczeństwie oraz jeden o heroiczności cnót. Jeden z dekretów o cudzie dotyczy założyciela salwatorianów, Jana Chrzciciela Jordana (1848-1918).

Ks. Jan Chrzciciel Jordan, założyciel salwatorianów urodził się 16 czerwca 1848 r- w wiosce Gurtweil, w południowo-zachodniej Badenii, kilka kilometrów od miasta okręgowego Waldshut, niedaleko granicy ze Szwajcarią. Następnego dnia został ochrzczony w kościele parafialnym, otrzymując imię Jana Chrzciciela.

Wychowując się w ubogiej rodzinie, nie był w stanie zrealizować swojego marzenia o zostaniu kapłanem, chociaż już jako dziecko, w dniu Pierwszej Komunii Św., uświadomił sobie swoje powołanie. Po ukończeniu szkoły podstawowej pracował jako robotnik i malarz-dekorator, podróżując po terenie ówczesnych Niemiec. Zauważył trudną sytuację duchową swojej ojczyzny i innych krajów Europy. Ludzie odwracali się od Boga i porzucali wiarę, a Kościół był bardzo ograniczany przez państwo w realizacji swojej misji (Kulturkampf). Doświadczenia te umocniły wiarę Jordana, a jego powołanie do kapłaństwa stało się dla niego jeszcze lepiej odczuwalne. Ostatecznie zdecydował się na realizację Bożego wezwania i na rozpoczęcie studiów teologicznych. Najpierw, w 1869 r., rozpoczął prywatne lekcje u swoich przyjaciół – księży w Waldshut, a później uczył się w gimnazjum w Konstancji. Musiał wkładać wiele wysiłku w naukę, ale jednocześnie, pomimo trudności z opanowaniem przedmiotów ścisłych, rozwinął swoje talenty językowe. Podczas egzaminu końcowego przedstawił jedno wypracowanie w ośmiu językach europejskich, a drugie w czterech innych.

W 1874 r. Jan Chrzciciel rozpoczął studia teologii i filologii na Uniwersytecie Ludwika Alberta we Fryburgu w Bryzgowii. Po pomyślnym ich ukończeniu rozpoczął przygotowanie do kapłaństwa w seminarium św. Piotra, niedaleko Fryburga. Czas studiów poświęcił na pogłębienie swojej wiary i duchowości. Nadal, zgodnie ze zwyczajem zapoczątkowanym w dzieciństwie, regularnie przystępował do sakramentów i poświęcał wiele czasu na modlitwę. Rozpoczął również pisanie swojego dziennika duchowego, w którym aż do śmierci będzie notował najważniejsze myśli. Dziennik ten stał się niezwykle cennym źródłem, dzięki któremu możemy poznać osobowość i duchową sylwetkę Założyciela salwatorianów.

W dniu 21 lipca 1878 r. Jordan przyjął święcenia kapłańskie, a następnie, zgodnie z poleceniem swojego biskupa, wyjechał do Rzymu, aby studiować języki orientalne: syryjski, aramejski, koptyjski, arabski, a także hebrajski i grecki.

Od czasu studiów teologicznych rozwijało się w nim przekonanie, że Bóg wzywa go do założenia w Kościele nowego dzieła apostolskiego, którego członkowie mieliby bronić wiary i przyczyniać się do jej ożywienia, poprzez głoszenie wszystkim ludziom, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem. To przekonanie o powołaniu założycielskim jeszcze się umocniło w czasie podróży na Bliski Wschód w 1880 r. Po powrocie do Rzymu Jordan rozpoczął realizację swojego planu założenia wspólnoty osób zakonnych i świeckich, którzy realizowaliby wspomniany cel apostolski. Dzieło Jordana miało być podzielone na trzy grupy, zwane stopniami: w pierwszym byliby zgromadzeni ci wszyscy, którzy na wzór Apostołów opuściliby wszystko, aby podjąć życie we wspólnocie i całkowicie się poświęcić głoszeniu Dobrej Nowiny; w drugim stopniu znaleźliby się naukowcy, których zadaniem byłoby szerzenie prawd Bożych poprzez publikacje. Trzeci stopień obejmować miał świeckich, którzy głosiliby w swojej zwykłej codzienności Zbawiciela przede wszystkim poprzez świadectwo dobrego, chrześcijańskiego życia.

Dzieło ks. Jordana otrzymało nazwę Apostolskie Towarzystwo Nauczania, a jego pierwszy stopień został oficjalnie zainaugurowany w Rzymie, przy Piazza Farnese 96, w dniu 8 grudnia 1881 r. Rok później nazwę zmieniono na Katolickie Towarzystwo Nauczania, a w listopadzie 1882 rozrastająca się wspólnota ks. Jordana przeniosła się do budynku przy Borgo Vecchio 165, który stał się Domem Macierzystym. Kilka miesięcy później dzieło zostało przekształcone w dwa zgromadzenia zakonne: męskie i żeńskie. Kilka lat później gałąź żeńska odłączyła się od ks. Jordana i stała się Zgromadzeniem Sióstr Matki Bożej Bolesnej. W 1893 r. wspólnota męska otrzymała swoją obecną nazwę: Towarzystwo Boskiego Zbawiciela. Ks. Jordan poświęcił się całkowicie rozwijaniu swojego instytutu, jako jego założyciel, przewodnik duchowy i przełożony generalny. To zadanie wymagało od niego wielkiego wysiłku, szczególnie kiedy musiał się zmagać z różnymi trudnościami: organizacyjnymi, finansowymi i personalnymi. Równocześnie jednak dawało mu to wszystko głęboką wewnętrzną radość, opartą na niezachwianym zaufaniu w Bożą Opatrzność i na głębokim przekonaniu, że w ten sposób właśnie realizuje swoje założycielskie powołanie i przyczynia się do zbawienia dusz.

Dzięki swej wielkiej determinacji, w 1888 r., wspólnie z Teresą von Wuellenweber (bł. Marią od Apostołów), Jordan założył drugie zgromadzenie żeńskie – Kongregację Sióstr Boskiego Zbawiciela. Innym istotnym elementem rozwoju było podjęcie misji w Assam w Indiach, jak również założenie nowych placówek Towarzystwa w wielu krajach Europy i świata. Poprzez wszystkie te doświadczenia ks. Jordan dojrzewał jako osoba ludzka, jako zakonnik i jako kapłan – założyciel, rozwijając swoją osobowość i wzrastając duchowo. Fundamentem jego duchowego wzrostu była głęboka miłość Boga i bliźniego, ufność w Opatrzność Bożą, jak również jego pokora, odważne przyjęcie Krzyża oraz wierność Kościołowi. Z biegiem czasu O. Jordan zaczął być uważany za człowieka, który prowadzi święte życie, zarówno przez członków swojej wspólnoty, jak i przez osoby z zewnątrz. Jednocześnie był świadkiem zauważalnego rozwoju swojego dzieła zarówno pod względem geograficznym, jak i liczebnym.

W 1915, ze względu na trwającą I Wojnę Światową, zarząd Towarzystwa, wraz z Założycielem, był zmuszony do opuszczenia Rzymu i udania się do neutralnej Szwajcarii. Po wycofaniu się z aktywnego zarządzania swoim instytutem w czasie kapituły generalnej w 1915 r., ks. Jordan spędził ostatnie trzy lata życia we Fryburgu Szwajcarskim. Zmarł w małym domu opieki w Tafers koło Fryburga w dniu 8 września 1918 r. i został pochowany w miejscowym kościele parafialnym. W 1956 r. jego doczesne szczątki zostały przeniesione do Rzymu i złożone w Domu Generalnym Towarzystwa. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1942 r, a w roku 2011 został ogłoszony Dekret o heroiczności cnót ks. Jordana. Obecnie dekret o cudzie za jego przyczyną otwiera możliwość beatyfikacji założyciela salwatorianów.

Drugi dekret o cudzie (do beatyfikacji) dotyczy Czcigodnego Sługi Bożego Mamerta Esquiú z Zakonu Braci Mniejszych, biskupa Córdoby (Argentyna). Urodził się on 11 maja 1826 roku w San José de Piedra Blanca (Argentyna) i zmarł 10 stycznia 1883 roku w La Posta de El Suncho (Argentyna). Do franciszkanów wstąpił w klasztorze w San Fernando del Valle de Catamarca 31 maja 1836. Śluby zakonne złożył 14 lipca 1842. Został wyświęcony na kapłana 18 października 1848. Następnie pracował jako nauczyciel. Po wojnie urugwajskiej 9 lipca 1849 Mamert Esquiú wygłosił kazanie, nawołujące do jedności wszystkich Argentyńczyków. Papież Leon XIII 27 lutego 1880 mianował go biskupem Córdoby. Sakra biskupia miała miejsce 12 grudnia 1880. Esquiú objął swą stolicę biskupią 17 stycznia 1881. Zmarł 10 stycznia 1883.

Trzeci dekret o cudzie (do beatyfikacji) dotyczy Wenezuelczyka, świeckiego Józefa Grzegorza Hernándeza Cisnerosa, urodzonego 26 października 1864 r. w Isnotú (Wenezuela) i zmarłego 29 czerwca 1919 r. w Caracas (Wenezuela). Był wybitnie wykształconym lekarzem- społecznikiem, leczył ubogich za darmo, a nawet kupował im leki za własne pieniądze. Pewnego dnia w 1919 roku, kiedy Hernández przyniósł lekarstwa do domu jednego ze swoich pacjentów w Caracas, został potrącony przez samochód i zabity. Pragnął zostać kapłanem, ale wątłe zdrowie na to nie pozwoliło.

Kolejny dekret (do beatyfikacji) dotyczy męczeństwa Służebnicy Bożej Marii Laury Mainetti, zakonnicy ze Zgromadzenia Córek Krzyża, Sióstr św. Andrzeja. Urodziła się w Colico (Włochy) 20 sierpnia 1939 r. i została zabita w Chiavenna (Włochy), z nienawiści do wiary, 6 czerwca 2000 r. Była dziesiątym dzieckiem Stefano Mainetti i Marceliny Gusmeroli. Była zakonnicą, a także pracowała jako nauczycielka w szkole Córek Krzyża. W dniu 6 czerwca 2000 roku odebrała telefon z prośbą, aby przyszła do młodej dziewczyny w ciąży, jednak nie było to prawdą. Wyszła z klasztoru, tam czekały na nią trzy dziewczyny Ambra, Veronica i Milena. Została wtedy zaatakowana nożami i zadano jej 19 ciosów. W dniu 25 października 2005 roku rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym, a w 2008 roku Stolica Apostolska zatwierdziła wniosek o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego.

Piąty dekret dotyczy heroiczności cnót Służebnicy Bożej Glorii Marii od Jezusa Elizondo García, przełożonej generalnej Zgromadzenia Katechetek Misjonarek Ubogich; urodzonej 26 sierpnia 1908 roku w Durango (Meksyk) i zmarłej 8 grudnia 1966 roku w Monterrey (Meksyk).

Za: www.gosc.pl

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego