Wiadomość od Urszulanek z Filipin – Trwa ewakuacja Tagaytay

16 stycznia 2020 roku, s. Margherita Tiburzi powiadomiła, że trwa ewakuacja miasta Tagaytay, więc także nasze siostry pakują, co się da, i przenoszą się do drugiej wspólnoty w Pangil-Amadeo. Jest to miejscowość położona nieco dalej od wulkanu, ale też blisko. Wszystko w rękach Pana Boga. Wspierajmy siostry modlitwą…

Z listu s. Violetty Sobiesiak z Tagaytay (15 stycznia 2020)

Przeżyłyśmy najgorszy moment wybuchu wulkanu i trzęsienia ziemi przez 12 godzin. Nasze młode siostry są bardzo dzielne i możemy być z nich dumne za ich postawę w tak trudnym momencie. Nasz dom przetrwał trzęsienie ziemi, jest tylko cały pokryty popiołem i błotem z wulkanu jak cale miasto. Nie ma jeszcze wody i prądu…

Pojechałam do sąsiedniego większego miasta, aby kupić wodę do picia dla obu wspólnot .
Niedaleko nas utworzono centrum ewakuacyjne dla 1000 osób. Byłyśmy tam dwa razy, aby podzielić się żywnością, zabrałyśmy ubrania, koce i inne potrzebne rzeczy. Nasi przyjaciele z innych miast dostarczają nam wiele rzeczy i mamy się czym dzielić.

W całej tej tragedii wyzwala się w ludziach tyle dobra, życzliwości, solidarności. Powoli wraca życie do miasta, trwa oczyszczanie. Modlimy się o deszcz.

Dziękujemy za pamięć.

s. Violetta Sobiesiak

Oglądaj więcej zdjęć na: www.urszulanki.pl

Wpisy powiązane

Kamerun: nowy kościół marianów – sanktuarium św. Jana Pawła II

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą