We Włoszech trwa Salezjański Synod Młodzieży

W miejscu związanym z życiem i działalnością św. Jana Bosko rozpoczął się Salezjański Synod Młodzieży. Spotkanie odbywa się w Turynie-Valdocco i bierze w nim udział 293 młodych ludzi, reprezentujących 83 kraje z siedmiu regionów salezjańskich. Spotykają się oni 200. rocznicę snu ks. Bosko, któremu jako 9-latkowi przyśniło się, że zostanie pomocnikiem Chrystusa, co zrozumiał dopiero później.

Spotkanie ma formę synodalną, a jego bohaterami są chłopcy i dziewczęta z Salezjańskiego Ruchu Młodzieżowego. Towarzyszą im księża oraz siostry zakonne z dwóch zgromadzeń założonych przez ks. Bosko (Towarzystwo Salezjańskie i Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki). Spotkanie wpisuje się w pewien proces, który trwa już od pewnego czasu w inspektoriach salezjańskich, w którym młodzi ludzie zostali zaproszeni do wspólnego kroczenia, słuchania, rozmawiania i modlitwy w celu wspólnego rozeznawania przyszłości swojej i Kościoła. Chodzi o słuchanie siebie nawzajem, uczenie się od siebie i odczytywanie Ewangelii w sytuacjach, które spotykają w swoim życiu.

Metoda Salezjańskiego Synodu Młodzieży ma docenić protagonizm młodych ludzi, a nie tylko dorosłych wychowawców. „Chcemy, aby właśnie oni byli aktywnymi protagonistami transformacji społecznej i świadkami miłosierdzia Jezusa” – wyjaśnił ks. Miguel Angel García Morcuende, radca generalny ds. salezjańskiego duszpasterstwa młodzieżowego. Przypomniał słowa papieża Franciszka o tym, że „istnieje pilna konieczności, by młodzi odgrywali w większym stopniu czynną rolę w propozycjach duszpasterskich”. Podkreślił, że salezjanie i salezjanki „są wezwani do kroczenia z młodymi ludźmi i do wspólnego wzrastania w wierności propozycji życia, jaką proponuje Ewangelia”. Ks. García Morcuende zauważył, że „młodzi ludzie bardziej niż teorii czy wiedzy szukają doświadczeń życiowych, potrzebują działania. Trzeba dać im na synodzie możliwość zaangażowania się na rzecz wiary w konkretne inicjatywy służby innym, zwłaszcza najsłabszym. Nikt tak jak oni nie jest w stanie zaoferować żywego świadectwa Ewangelii w kontekście wrażliwości, trosk i problemów współczesnych młodych ludzi”.

Salezjański Synod Młodzieży rozpoczął się 11 sierpnia duchową pielgrzymką do miejsc związanych z ks. Bosko w Turynie i wspólną Eucharystią. W kolejnych dniach odbywać się będą sesje robocze m.in. na temat „Marzenia nosi się w sercu”, „Handlarz snów”, czy „Sen Dobrego Pasterza”. Młodzi będą rozmawiać nt. proroczego snu 9-letniego ks. Bosko i dyskutować nad przygotowanym na to wydarzenie specjalnym dokumentem roboczym, który został wypracowany w salezjańskich wspólnotach młodzieży na całym świecie. Przez wszystkie dni odbywać się będą czuwania modlitewne, adoracja i będzie okazja do spowiedzi. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny będzie miało miejsce jedno z centralnych wydarzeń synodu, czyli forum młodzieżowe z udziałem przełożonego generalnego salezjanów, kard. Ángela Fernándeza Artime pod sugestywnym hasłem: „To zawsze marzenia kształtują świat”. W międzyczasie zespół redakcyjny będzie pracował nad dokumentem końcowym Salezjańskiego Synodu Młodzieży. Wydarzenie zakończy się 16 sierpnia, w 209. rocznicę urodzin ks. Bosko.

W synodzie uczestniczą przedstawiciele 83 krajów; 187 dziewcząt i 185 chłopców. Najczęściej używanymi językami są angielski, hiszpański, włoski, portugalski i francuski, a potem – polski, hinduski, niemiecki i arabski.  23-letnia przedstawicielka Białorusi podkreśliła, że podążając za przykładem ks. Bosko zaczęła pracę w oratorium i przedszkolu. „Ksiądz Bosko pomógł setkom, tysiącom ludzi młodych stać się szczęśliwymi. Mam nadzieję, że uda mi się zmienić życie przynajmniej jednego dziecka na lepsze” – wyznała przed spotkaniem Alina Artsiukevich. Z kolei przedstawiciel Sierra Leone wskazał, że do jego marzeń należy zmiana sytuacji w jego ojczyźnie. „Teraz, gdy młodzi ludzie są odrzuceni, moje marzenie jest wizją nadziei, jeszcze nienapisanym rozdziałem, w którym zapał, odporność i innowacyjność młodzieży naszego kraju będą prowadzić cały naród w kierunku postępu” – podkreślił 23-letni Patrick Samura.

mela/KAI

Wpisy powiązane

Od 250 lat franciszkanie spowiednikami w Watykanie

Kard. Joseph Tobin CSsR: Redemptoryści mogą rozkwitnąć w Kościele synodalnym i misyjnym

Kard. Parolin w Asyżu: wojna nikomu nie przynosi korzyści