Ojciec Święty Franciszek kontynuował dziś cykl katechez na temat modlitwy „Ojcze nasz”. Papież zaznaczył, że ma ona swoje zakorzenienie w konkretnej rzeczywistości człowieka. Jako przykład wskazał prośbę o chleb powszedni.
Ojciec Święty zauważył, że jest to prośba prosta, ale istotna, która mówi, że wiara nie jest kwestią „dekoracyjną”, oderwaną od życia, pojawiającą się wówczas, gdy zostały zaspokojone wszystkie inne potrzeby.
– Jezus uczy nas, że modlitwa nie zaczyna się w życiu człowieka po napełnieniu żołądka, a raczej zakorzenia się wszędzie tam, gdzie jest każdy człowiek, który jest głodny, który płacze, walczy, cierpi i pyta się, dlaczego? Naszą pierwszą modlitwą, w pewnym sensie, było kwilenie towarzyszące pierwszemu oddechowi. W tym płaczu noworodka zapowiadał się los całego naszego życia – powiedział papież Franciszek.
Papież wskazał, że Jezus w modlitwie nie chce zgasić tego, co ludzkie, nie chce tego znieczulić. Pragnie natomiast, aby każde cierpienie, każdy niepokój wzniosły się ku niebu i stały się dialogiem.
Zwracając się do polskich pielgrzymów, Papież przypomniał że obchodzimy dziś wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe. Zapewnił też, że zawierzył Jej polskie rodziny, w tym szczególnie te, które oczekują potomstwa.
– Święty Jan Paweł II powierzył Jej macierzyńskiej trosce życie i niewinność dzieci, zwłaszcza tych , którym zagraża niebezpieczeństwo śmierci, zanim się narodzą. Możemy dostrzec, że Matka Boża, która objawiła się w Guadalupe jest w stanie błogosławionym. Za Jej wstawiennictwem – w tym czasie Adwentu – wypraszajmy dar potomstwa dla bezdzietnych rodzin, szacunek dla poczętego życia i otwartość serc na wartości ewangeliczne. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – mówił Ojciec Święty Franciszek.