Kanadyjski purpurat zauważa, że Franciszek już w pierwszych miesiącach pontyfikatu nakreślił jasny ideał biskupa. Nie wymyślił niczego nowego, a jedynie uwypuklił jego niezbędne cechy. Ma to być człowiek modlitwy, głosiciel i świadek, a przede wszystkim pasterz, od którego czuć owcami, czyli bliski swego ludu – przypomniał kad. Ouellet. Zapewnił on, że te papieskie wskazania są też kryterium przy wyborze kandydatów na przyszłych biskupów.
kb/ rv, osservatore romano