W Pécs zakoczona wystawa o historii paulinów na Węgrzech

Zakończył się czas multimedialnej wystawy pt. „Nasi Paulini – biali bracia”, która została zorganizowana w mieście Pécs na Węgrzech, a poświęcona była historii jedynego zakonu męskiego założonego na Węgrzech – czyli paulinom.

Okolicznościowa wystawa o historii Zakonu Paulinów i jego wkładzie w historię oświaty i kultury na Węgrzech, trwała od 17 października 2014 r. do 8 lutego 2015 r. w Galerii Nowoczesnej Sztuki Węgierskiej w Pécs. Ekspozycja została zorganizowana z okazji 80. rocznicy powtórnego osiedlenia się paulinów na Węgrzech, a także oficjalnego odrodzenia się Zakonu w tym kraju przed 25 laty.

W wyniku współpracy Zakonu Paulinów i Narodowej Biblioteki im. Széchenyiego została zrealizowana wystawa, która przedstawiła ogromne osiągnięcia paulinów w dziedzinie kultury, oświaty i historii sztuki, począwszy od założenia Zakonu w XIII w. na Węgrzech, aż po dzień dzisiejszy.

Organizatorem wystawy, uznanej za jedną z najważniejszych wystaw czasowych, były: Biblioteka Narodowa im. Széchényiego oraz Węgierski Zakon Paulinów, mając poparcie miasta Pécs.

Na uroczystość zamknięcia wystawy do Pécs udali się ojcowie z Jasnej Góry: o. Marian Waligóra, przeor klasztoru jasnogórskiego; o. Jarosław Łuniewski, jasnogórski archiwista oraz o. Stanisław Rudziński, historyk sztuki.

„Wystawa związana była z 80-leciem powrotu paulinów na Węgry, w 1934 r. oraz, co jest ciekawe, z 25-leciem rozpoczęcia na nowo działalności naszego Zakonu na Węgrzech po latach komunizmu – opowiada o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry – Wystawa przygotowana z wielkim rozmachem, tym bardziej, że wiele cennych eksponatów było wypożyczonych na tę wystawę z naszego jasnogórskiego sanktuarium, zarówno ze zbiorów archiwalnych, jak również ze zbiorów malarstwa jasnogórskiego. Również mogę powiedzieć, że była wypożyczona jedna z sukienek Matki Bożej. To wszystko przybliżało Węgrom całe bogactwo naszego Zakonu, który przecież swoje korzenie ma na ziemi węgierskiej. Właśnie tam, w Peczu, w stóp Góry św. Jakuba, gdzie powstał pierwszy klasztor w 1225 roku, potem połączony z klasztorem bł. Euzebiusza, działali już zakonnicy jako jeden Zakon Pauliński. Tak że rzeczywiście to było wydarzenie dużej rangi dla nas paulinów, ale też i dla wiernych, którzy bardzo licznie w ciągu tych kilku miesięcy odwiedzali tę wystawę na Węgrzech”.

Na zakończenie wystawy, w „Kościele licealnym” w Pécs (który przez lata był i jest dziś także miejscem posługi paulinów), została odprawiona Msza św. dziękczynna, podczas której kazanie w jęz. polskim i węgierskim wygłosił o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry.

„’Wszyscy Cię szukają’ Panie Jezu… i ja też cię szukam! Szukam Cię w różnych wydarzeniach. Również dzisiaj, w tą niedzielę, w dniu kończącym wystawę ‘Paulini – nasi biali bracia’, szukam Cię Panie i chce odkryć Twą obecność przy mnie, przy każdym z nas – mówił w kazaniu o. Marian Waligóra – Dziękuję razem z moimi współbraćmi za nasz pauliński zakon, za węgierski zakon paulinów, za nasz powrót na Węgry w 1934 roku i za nasze dziś. Za to, że po mrocznych czasach komunizmu, od 25 lat na nowo, służymy tu, na tej węgierskiej, matczynej dla zakonu ziemi” – mówił w homilii przeor Jasnej Góry.

Eucharystia zgromadziła wiernych i przyjaciół paulińskiego Zakonu, ale też tych, którzy czynnie włączali się w przygotowanie wystawy. Po południu odbyło się uroczyste, ostatnie już oprowadzanie po wystawie, połączone z koncertem muzyki dawnej.

„Taka sympatyczna atmosfera i też moment taki, żeby faktycznie Panu Bogu podziękować za nasz Zakon, ale też i ludziom, którzy bardzo wielką życzliwością otaczają nasz zakon na Ziemi Węgierskiej” – podsumował uroczystości na Węgrzech przeor Jasnej Góry.

O. Marian Waligóra Węgry darzy szczególnym sentymentem. Obecny przeor Jasnej Góry przez lata pełnił posługę duszpasterską na Węgrzech, i włada trudnym językiem węgierskim. „To rzeczywiście jest bliskie mojemu sercu. Zawsze cieszę się kiedy mogę być razem z naszymi braćmi Węgrami i też cieszyć się właśnie takimi ważnymi momentami z naszego życia paulińskiego. Myślę, że tutaj trzeba podziękować byłemu generałowi o. Józefowi Płatkowi, który jak byłem w seminarium, właśnie wtedy, kiedy paulini po latach komunizmu zaczynali na nowo swoją działalność na Węgrzech, prosił nas kleryków, byśmy uczyli się języka węgierskiego, że będzie nam potrzebny. To był taki impuls wtedy, a potem to praca, nauka, dobry nauczyciel, i jakiś to efekt dało, że wydaje mi się, że jestem zrozumiały dla Węgrów w tym języku” – stwierdza o. Marian Waligóra.

Dziękujemy o. Stanisławowi Rudzińskiemu za przekazany katalog z wystawy oraz zdjęcia.

Kazanie o. Mariana Waligóry, przeora Jasnej Góry, wygłoszone w „Kościele licealnym” w Pécs, na zakończenie wystawy pt. „Nasi Paulini, biali bracia” – jęz. polski; jęz. węgierski.

o. Stanisław Tomoń
BPJG/ dr, sm


O węgierskiej wystawie czytaj także:

A to interesujące – wystawa o paulinach na Węgrzech

Nasi Paulini, biali bracia – wystawa w Pécs na Węgrzech

Za: Biuro Prasowe Jasnej Góry.

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego