Nagasaki, które będzie jednym z etapów wizyty papieża Franciszka w Japonii od 23 do 26 listopada, jest szczególnie ważnym miejscem dla polskiego Kościoła, ale i dla wiernych z całego świata, czcicieli św. Maksymiliana Kolbego. W 1930 roku przyjechał on do Japonii, gdzie przez kilka lat prowadził działalność misyjną i wydawał pismo “Rycerz Niepokalanej”. Z jego inicjatywy na przedmieściach Nagasaki założono franciszkański klasztor – Ogród Niepokalanej, czyli Mugenzai No Sono. Został on wzniesiony na stoku góry, dzięki czemu miejsce to ocalało po zrzuceniu bomby atomowej na miasto w 1945 r.
Salezjanin ksiądz Soboń z Nagasaki, mieszkający w Japonii od 41 lat, znał polskich franciszkanów, którzy przybyli z ojcem Kolbem.
“W tej chwili – wyjaśnił – nie ma żadnego Polaka w japońskim Niepokalanowie i w całej prowincji franciszkanów konwentualnych w Japonii”.
“Żywa jest natomiast pamięć o Świętym Maksymilianie. Każdego dnia wielu pielgrzymów odwiedza jego muzeum. Są to dzieci, młodzież, osoby dorosłe, rodziny, ludzie w podeszłym wieku. Nie brak wśród nich też grup z Polski; przybywają też z Korei Południowej, Chin, USA” – dodał polski salezjanin.
Zaznaczył następnie: “W przyszłym roku przypada 90. rocznica przybycia świętego Maksymiliana Kolbego do Japonii. Już trwają przygotowania do jej obchodów”.
“Często jestem w japońskim Niepokalanowie i spotykam się z grupami z Polski” – podkreślił polski misjonarz.
Zapowiedział, że franciszkanie z tego klasztoru wybierają się na spotkanie z Franciszkiem.
W programie kilkugodzinnego pobytu papieża w tym mieście nie ma wizyty w klasztorze założonym przez ojca Kolbego.
Po przylocie z Tokio Franciszek uda się do parku Pokoju w miejscu wybuchu bomby atomowej 9 sierpnia 1945 roku. Stamtąd wystosuje orędzie na temat broni nuklearnej.
Następnie odda hołd świętym męczennikom na wzgórzu Nishizaka, gdzie w 1597 roku, w okresie prześladowań religijnych, ukrzyżowano 26 chrześcijan. Franciszek odprawi Mszę na miejscowym stadionie baseballowym, po której odleci do Hiroszimy.
Za: www.gosc.pl