„Bądź miłosierny” to hasło 29. już Pieszej Polonijnej Pielgrzymki Maryjnej z Chicago do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville. Pątnicy przyjechali nie tylko z różnych stron Stanów Zjednoczonych, ale także z Polski, Kanady, Ameryki Południowej, a nawet Australii. W tym roku pośród 8 tys. pątników, pielgrzymuje wyjątkowo dużo ludzi młodych. Niektórzy z nich brali udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Mszę na rozpoczęcie pielgrzymki odprawił w kościele św. Michała na południu Chicago bp. Józef Zawitkowski a homilię wygłosił prowincjał salwatorianów ks. Piotr Filas SDS.
Tradycyjnie w pierwszym dniu pielgrzymka dochodzi na nocleg do klasztoru w Munster w stanie Indiana, gdzie otwierają się gościnne progi ojców karmelitów. Całą noc klasztor oraz teren przyklasztorny stoi otworem, by przyjąć na nocleg tak wielką ilość pielgrzymów.
Drugiego dnia pielgrzymka dotrze do sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Merrillville gdzie na jej zakończenie koncelebrowanej Mszy przewodniczyć będzie bp. Józef Zawistowski.
W sanktuarium spodziewanych jest ponad 25 tys. pielgrzymów, ponieważ do tych, którzy idą w pielgrzymce, przyjeżdżają w ostatnim dniu ich rodziny, aby powitać pątników już u celu.
Duchową opiekę nad pielgrzymką sprawują salwatorianie, wspomagani przez polonijne duchowieństwo diecezjalne i zakonne oraz siostry. Liczne służby woluntariuszy zabezpieczają logistycznie całą pielgrzymkę. Dla przykładu: służba medyczna w tym roku składa się z 62 osób, w tym 17 lekarzy i 31 pielęgniarek.
Najświętsza Ofiara, modlitwy, śpiewy religijne prowadzone są przez wspaniale przygotowaną grupę Diakonii Muzycznej. Liczne spowiedzi i konferencje głoszone w drodze, składają się na niepowtarzalną atmosferę, która sprzyja ożywieniu i pogłębieniu wiary uczestników. Trud i wysiłek, obolałe nogi i zmęczenie są ofiarowane Bogu, przez pośrednictwo Maryi, w duchu pokuty w wielu intencjach, które pielgrzymi niosą w swoich sercach. Aktualnie trwają Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, ktoś z pielgrzymów powiedział, że ta pielgrzymka to dla niego igrzyska duchowe.
Przybywając przed obraz Częstochowskiej Pani, prawdopodobnie największej kopii obrazu Czarnej Madonny na świecie, poświęconej w Rzymie przez św. Jana Pawła II, pielgrzymi przeżywają odczuwalną obecność Maryi, która jako dobra Matka czeka, aby wysłuchać, pocieszyć, przyjść z pomocą i przygarnąć do swojego Niepokalanego Serca. Po pielgrzymce z wielu serc wyrywa się modlitwa: „Spraw Maryjo, aby nie zabrakło mnie w przyszłym roku na pielgrzymim szlaku”.
ks. B. Jakubiec SDS, Merrillville, Indiana, USA / rv