Benedyktyni z opactwo św. Prokopa w Lisle na przedmieściach Chicago postanowili zerwać współpracę z założonym przez nich liceum Benet Academy. Ostatnio zatrudniło ono na stanowisko instruktora sportowego kobietę żyjącą w „małżeństwie” homoseksualnym. Problem pojawił się w chwili, gdy szkolna trenerka sportu „lacrosse” Amanda Kammes przy wpisywaniu swoich danych w rubryce „kontakt w razie nagłego wypadku” podała nazwisko swojej „żony”.
We wspólnym oświadczeniu przytoczonym przez dziennik „Chicago Tribune” 6 stycznia opat, a zarazem kanclerz placówki Austin Murphy OSB i jej dyrektor Dennis Flynn zapowiedzieli, że „w najbliższych miesiącach nastąpi zmiana w zakresie sponsorowania (szkoły) przez opactwo”. Przełożony klasztoru wyjaśnił, że wydarzenia ostatnich miesięcy stały się okazją do nowego spojrzenia na nasze dalsze relacje z liceum.
W innym oświadczeniu, z 28 października ub.r. opat Murphy zapytał retorycznie: „Czy jest konieczne takie postępowanie w życiu publicznym, aby nie podważać katolickich zasad moralności?”. I w odpowiedzi wyraził przekonanie, że jest to możliwe, a nawet jest to niezbędny warunek dalszej współpracy ze szkołą, dodając, iż ubolewa, że „zarząd szkoły wybiera jednak coś przeciwnego”.
Opat przypomniał wyraźne stanowisko papieża Franciszka, że „nasza miłość i szacunek do wszystkich ludzi nie podważa nauczania Kościoła dotyczącego seksualności i sakramentu małżeństwa”.
Benedyktyńskie Opactwo św. Prokopa w Lisle na przedmieściach Chicago istnieje od 1885 r. Pierwsi zakonnicy przybyli tam z arcyopactwa św. Wincentego w Chicago i początkowo zajmowali się pracą parafialną i duszpasterską, głównie wśród emigrantów z Czech i Słowacji. Później powstał tam zespół szkół, w tym Benet Academy, a także drukarnie. W 1970 r. wybudowano nowe budynki opactwa, w którym żyje obecnie 20 mnichów, z których duża część to 80- i 90-latkowie.
o. jj (KAI Tokio) / Chicago