Zwracając się do wiernych, którzy szczelnie wypełnili dziedziniec Pałacu Apostolskiego, Ojciec Święty przypomniał postać patrona dnia św. Dominika Guzmana, założyciela zakonu dominikanów, szczególny nacisk kładąc na życie modlitwy tego świętego.
Ojciec Święty zauważył, że modlitwa była dla św. Dominika siłą, która odnawiała i czyniła owocnymi jego dzieła apostolskie. – U św. Dominika możemy zobaczyć przykład harmonijnej integracji pomiędzy kontemplacją tajemnic Bożych, a działalnością apostolską. Według świadectw osób jemu najbliższych św. Dominik zawsze mówił z Bogiem albo o Bogu. Ta uwaga wskazuje na jego głęboką komunię z Panem – stwierdził Benedykt XVI.
Papież przypomniał również, iż choć święty nie pozostawił po sobie żadnych dzieł na temat modlitwy to jednak tradycja dominikańska zgromadziła i przekazała jego żywe doświadczenie, umieszczając je w dziele noszącym tytuł „Dziewięć sposobów modlitwy św. Dominika”, które powstało pomiędzy 1260 a 1288 rokiem, z inicjatywy jednego z braci dominikanów. Jak stwierdził Ojciec Święty dzieło to „pomaga nam zrozumieć życie wewnętrzne tego świętego”.
Każdy z dziewięciu sposobów modlitwy Dominika, powiedział Benedykt XVI, wyraża zarówno przywiązanie cielesne, jak i duchowe, które głęboko się przenikając, wspierają skupienie, gorliwość i zapał. – Św. Dominik modli się stojąc pochylony, aby wyrazić swoją pokorę, leżąc na ziemi prosi o przebaczenie własnych grzechów, klęcząc na kolanach pokutuje, uczestnicząc w cierpieniach Jezusa, z otwartymi ramionami patrząc na Ukrzyżowanego kontempluje największą miłość, kieruje swój wzrok ku niebu i czuje się bliżej Bożego świata – mówił papież.
Szczególną uwagę Ojciec Święty zwrócił na dwa ostatnie sposoby modlitwy Dominika Guzmana. Jedną z nich jest osobista medytacja, podczas której święty przedłużał rozmowę z Bogiem, bez wyznaczania określonego czasu, siedząc w ciszy, czytając pisma, czy też wpatrując się w Ukrzyżowanego Chrystusa. – Te momenty spotkań z Bogiem przeżywał tak intensywnie, iż także na zewnątrz można było zauważyć jego reakcje radości oraz łzy – zauważył papież.
Następnie Benedykt XVI przypomniał modlitwę podczas podróży Dominika, w czasie której święty kontemplował piękno stworzenia, a z jego serca wydobywał się hymn uwielbienia i dziękczynienia Bogu za tak wiele darów, szczególnie za największą wspaniałość: dokonane przez Chrystusa odkupienie.
Papież podkreślił, że św. Dominik przypomina nam, że u podstaw świadectwa wiary, jakie każdy chrześcijanin powinien dawać w rodzinie, w miejscu pracy, w zaangażowaniu społecznym, a także w chwilach relaksu znajduje się modlitwa. – Jedynie nieustanna więź z Bogiem daje nam siłę do intensywnego przeżywania wszystkich wydarzeń, szczególnie tych najbardziej trudnych – zauważył.
Papież dodał, że ten święty przypomina nam także o znaczeniu zewnętrznych postaw w naszej modlitwie, takich jak postawa klęcząca, postawa stojąca przed Panem, wpatrywanie się w Ukrzyżowanego, zatrzymywanie się i skupienie w milczeniu. Ojciec Święty powiedział, że nie są one czymś drugorzędnym, ale pomagają nam w wewnętrznym stanięciu całą naszą osobą przed Bogiem.
Na zakończenie Benedykt XVI podkreślił, że dla naszego życia duchowego konieczne jest znalezienie codziennych chwil na modlitwę w skupieniu. Jak dodał będzie to również sposobem niesienia pomocy ludziom, którzy są nam bliscy, aby weszli na „świetlistą drogę obecności Boga, która niesie pokój i miłość, i której wszyscy potrzebujemy w codzienności”.
Po odczytaniu katechezy papież streścił ją m.in. po francusku, angielsku, hiszpańsku i niemiecku, jak również pozdrowił obecnych w Castel Gandolfo pielgrzymów, w tym Polaków. Na zakończenie odmówił ze zgromadzonymi Modlitwę Pańską i udzielił apostolskiego błogosławieństwa.
KAI/pz
Za: www.deon.pl