200 kg ładunków wybuchowych eksplodowało przed franciszkańskim kościołem i szkołą w Aleppo na północy Syrii. Zginęły dwie osoby, 30 zostało rannych, w tym 2 ciężko. Zabitych mogło być dużo więcej.
Tuż przed eksplozją przy samochodzie pułapce znajdowało się bowiem 50 dzieci z przykościelnej szkoły. Gdyby tego dnia o. Shadi Bader OFM nie skończył przed czasem zajęć, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą masakrą – pisze kustosz Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa OFM, dziękując Opatrzności za ocalenie niewinnych dzieci.
Do zamachu w chrześcijańskiej dzielnicy Aleppo doszło przedwczoraj. Jak dotąd nikt się do niego nie przyznał. Syryjskie władze obarczają odpowiedzialnością zagranicznych terrorystów, którzy wspierają powstańców. Opozycja z kolei dopatruje się w nim świadomej prowokacji rządu.
kb/ rv, proterrasanta