Srebrny Jubileusz Domu Polskiego w Manchester

W pamiętnym dla Polski roku 1989 rozpoczął  w Manchester swoją działalność  Dom Polski, zakupiony przez zgromadzenie księży chrystusowców od Stefanii Coner. Po koniecznych remontach i adaptacji do nowych zadań został zatwierdzony przez władze miejskie jako Residential Care Home  12 grudnia 1989 roku.

Pierwsi rezydenci przyjechali już 16 listopada z Buxton. Byli to państwo Zujartowscy i pan Adam Grzanowski, przywiezieni przez Lodzię Platt i jej przyjaciół.  Uroczyste poświęcenie Domu Polskiego przez ks. biskupa Szczepana Wesołego odbyło się  w niedzielę Chrystusa Króla 26 listopada z udziałem wielu zaproszonych gości.

Był to wtedy jedyny tego rodzaju dom dla polskiej  mniejszości narodowej na terenie wielkiego Manchesteru. Był już duży kompleks mieszkaniowy Cardinal Court  niedaleko polskiego kościoła, w którym  połowa mieszkań była zarezerwowana dla Polaków, ale nie było domu z pełną opieką. Jeśli ktoś jej potrzebował był skazany na pobyt w angielskim domu,  albo  musiał jechać do Penrhos w Północnej Walii, do Laxton Hall lub trochę bliżej do Buxton, gdzie p. Teresa i Jarek Rzepa  trochę wcześniej otwarli  też dom opieki dla rodaków. Do końca życia będę pamiętał naszą parafiankę z Manchesteru Wiktorię Kowalewską,  która  jeszcze długo przed otwarciem Domu Polskiego zmuszona do pobytu w angielskim nursing home,  błagała mnie: „Niech mnie ksiądz stąd zabierze”. Ona nie doczekała się już przyjęcia do polskiego domu.  Pewnie byliśmy trochę spóźnieni z naszym nowym projektem.

Aż trudno uwierzyć, że to już tyle lat  minęło od otwarcia Domu Polskiego.  Wiele osób starszych z terenu Manchesteru i okolicy   znalazło tu przystań w jesieni  swego życia. Wielu młodym Polakom dawał też możliwość zatrudnienia. Cieszy nas chrystusowców i tych wszystkich, którzy nam  pomagają, że mogliśmy przez te dwadzieścia pięć lat stworzyć w tym domu oazę ciepła i serdeczności, zapewnić naszym podopiecznym atmosferę rodzinną, gdzie mogą spokojnie spędzić ostatnie lata życia w otoczeniu posługującym się językiem polskim, zachowującym tradycje i kulturę polska oraz zapewniającym  duchowe przewodnictwo i możliwość uczestniczenia  w  codziennej mszy świętej.

To, że władze miejskie mają dobrą opinię o Domu Polskim  jest zasługą kierownictwa, sióstr i personelu świeckiego. Również rodziny naszych  pensjonariuszy wyrażają bardzo często swoje uznanie i wdzięczność. Towarzystwo Chrystusowe składa serdeczne podziękowanie wszystkim, którzy wybrali nasz dom jako przystań życiową w trudnym okresie życia, za zaufanie, jak również wszystkim Pracownikom, Dobroczyńcom i Przyjaciołom. Szczególne słowa wdzięczności należą się  Siostrom  Misjonarkom Chrystusa Króla i Siostrom Albertynkom. Bogu niech będą dzięki, że możemy wspólnie prowadzić piękne dzieło.

Ks. Jan Wojczyński TChr.

Galeria

Za: www.serwis.chrystusowcy.pl.

Wpisy powiązane

VIII Zebranie pallotyńskiej Regii w Rio de Janeiro

Orędownicy dla młodych

Ks. Leszek Kryża SChr: Jeździmy na Ukrainę by pokazać, że zgodnie z apelami Papieża Franciszka – nie zapominamy o wojnie