Sierra Leone – Małoletnie sieroty, wykorzystane dzieci ulicy, więźniowie, dzieci zmuszane do prostytucji… Praca salezjanów wśród nich

Trzy lata temu Sierra Leone była obecna w mediach całego świata jako kraj, w którym ludzie umierają z powodu eboli. “Obecnie sytuacja wygląda tak, że Sierra Leone poszła w zapomnienie i już niewiele organizacji pozostało na jej terenie” – czytamy w hiszpańskim dzienniku “El Mundo”. Podczas gdy media i organizacje międzynarodowe o niej zapomniały, salezjanie nie pozwolili na zapomnienie o niej, opuszczenie i rozpacz. Salezjańska Prokura Misyjna w Madrycie i salezjanie nie przestają pomagać i pracować na rzecz przyszłości dzieci i młodzieży.

Przedstawiciele Salezjańskiej Prokury Misyjnej w Madrycie powrócili do Sierra Leone, po dwóch latach od zakończenia epidemii eboli, która spowodowała śmierć tysięcy osób, pozostawiając wiele sierot. Celem tej wizyty jest wykazanie, że dzisiaj, bardziej niż przedtem, pomoc dla tego kraju jest ważne i konieczna, i że praca salezjanów jest teraz jeszcze bardziej wytężona z powodu zastoju tego kraju. Prawdą jest to, co zostało już powiedziane: Sierra Leone stara się przeżyć!

Jest to kraj, w którym ten, kto osiągnie 50 lat życia, będzie uważany za tego, który przeżył, starca, mającego małą nadzieją na dalsze życie. Jest krajem, w którym okrutna wojna domowa wycisnęło piętno na wielu pokoleniach. Jest to także kraj, w którym 75% ludności ma poniżej 25 lat.

Salezjanie nie utracili wiary ani nadziei, a tym bardziej – miłości do bliźnich: młodzieży ubogiej i potrzebującej.  

W tym jednym celu, aby uwidocznić to misyjne zaangażowanie na rzecz potrzebującej młodzieży, opracowuje się film dokumentalny o pracy, jaką salezjanie wykonują na rzecz pokrzywdzonych dzieci i dziewcząt przebywających w więzieniu dla dorosłych w Pademba Road, podczas gdy nikt nie protestuje i nikt nic nie robi dla nich i dla nieletnich ofiar prostytucji na ulicach.

Salezjanie towarzyszą tym wszystkim chłopcom i dziewczętom, zapewniając im opiekę lekarską, możliwość nauki, broniąc ich praw i starając się im pomóc odzyskać własną wolność.  

Afryka nas ujęła i chcemy spróbować opowiedzieć o tym wszystkim, co w powierzchownych oczach rozwiniętego świata oznacza ubóstwo i nędzęovertà e miseria, a co mieści w sobie wielkie lekcje na temat odporności, nadziei i człowieczeństwa, pomimo licznych sytuacji, które w wielu przypadkach są naprawdę trudne”. 

ANS – Freetown

Za: www.infoans.org

Wpisy powiązane

Kamerun: nowy kościół marianów – sanktuarium św. Jana Pawła II

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą