„Młodzi poczuli osobiste zaangażowanie i zaczęli działać ze świadomością, iż wszystko dąży tu do celu nie tylko dotyczącego ich samych, ale przedstawiającego sobą także prawdziwe, realne doświadczenie o charakterze wspólnotowym i religijnym” – wskazał ks. Marco Cimini. Salezjanin wypowiedział się tak o przygotowaniach do najbliższych Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie ze strony Wioski Młodych ks. Bosko w Rzymie. Włosi stanowią jedną z najliczniejszych grup narodowych zapisanych na to wydarzenie.
Wśród szeregu inicjatyw przygotowawczych, w których brali też udział podopieczni ks. Ciminiego, znalazła się m.in. zbiórka funduszy, aby każdy, kto chce, mógł pojechać do Portugalii na spotkanie młodych z Papieżem. We wszystkich akcjach chętnie uczestniczą również osoby nieplanujące udziału w samych ŚDM. Salezjanin zauważył duże poruszenie u wielu ludzi.
„Muszę powiedzieć, że ogólnie rzecz biorąc, był powszechny entuzjazm. Nawet we wrześniu ubiegłego roku, kiedy złożyłem propozycję młodzieży, pojawiło się pragnienie [uczestnictwa]. Teraz mamy zapisanych 50 osób, ale już wtedy mieliśmy ich 40. W tym sensie, że w całym tym ostatnim czasie wszyscy ci młodzi odznaczyli się wielkim zaangażowaniem” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Cimini.
Vatican News / Rzym
KAI