We Włoszech rośnie popularność turystyki religijnej. Z należących do Kościoła hoteli, schronisk, domów pielgrzyma, akademików oraz klasztorów korzysta rocznie 6 mln osób. Zapotrzebowanie na tego typu wypoczynek stale rośnie. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba turystów się podwoiła.
Jak informuje dziennik La Stampa, włoski Kościół posiada 3,5 tys. takich ośrodków. Prowadzą je parafie, zgromadzenia zakonne i diecezje. Nie oferują luksusu, lecz spokój, kontakt z naturą oraz możliwość regeneracji duchowej, dzięki bliskości obiektów sakralnych i posłudze kapłanów. We Włoszech, które żyją z turystyki, obiekty kościelne to zaledwie 1,6 proc. krajowej bazy noclegowej. Uzyskany w ten sposób dochód wspiera dzieła charytatywne i misje. Przeciętny 2-tygodniowy pobyt w obiekcie religijnym pozwala na sfinansowanie 50 posiłków w jadłodajni dla ubogich.
Tylko jedna trzecia kościelnych noclegów znajduje się w wielkich miastach. Pozostałe są ulokowane w górach, na łonie natury bądź nad morzem. Z miast największą popularnością cieszy się Rzym.
Kościelna sieć turystyczna oferuje też darmowy pobyt dla najuboższych. Inicjatywa zrodziła się podczas Jubileuszu Miłosierdzia i uczestniczy w niej kilkadziesiąt obiektów. W ciągu trzech lat zaoferowano nieodpłatnie 35 tys. noclegów.
Krzysztof Bronk – Watykan