Przesłanie 91. Kapituły Generalnej Karmelitów Bosych

Drodzy Bracia, Siostry Mniszki, Członkowie Zakonu Świeckiego, Członkowie afiliowani do Rodziny karmelitańskiej,

1. „Ta Kapituła, którą celebrujemy w Pięćsetlecie Narodzin Świętej Teresy od Jezusa, posiada jedną cechę, która odróżnia ją od wszystkich innych: nie jest tylko Kapitułą, jest także pielgrzymką jaką odbywamy do miejsc Teresy: dom, w którym się narodziła i wzrastała; cela, w której zamknęła oczy na to życie, by otworzyć je na Życie prawdziwe, tak bardzo upragnione; klasztor, w którym szukała przez lata sensu swojego życia i w końcu znalazła go w prostym spojrzeniu, które zraniło jej serce”. Te słowa, które O. Generał wypowiedział w kościele Klasztoru Świętego Józefa, gdzie „ta miłosna rana zrodziła nową rzeczywistość”, dobrze opisują znaczenie wydarzenia, jakie przeżywaliśmy w ciągu tych tygodni. W tym samym czasie, dzięki licznym relacjom przygotowanym w perspektywie Kapituły oraz świadectwom i dialogom podczas różnych sesji, każdy z nas mógł dokonać innej pielgrzymki: pielgrzymki do niezliczonych „miejsc żyjących” (osób, wspólnot, prowincji, instytucji, dzieł apostolskich i misyjnych), w których Zakon daje świadectwo żywotności naszego charyzmatu. Doświadczyliśmy jego bogactwa słuchając głosu przedstawicieli Świeckiego Zakonu i wielu Instytutów, które – inspirując się Świętą Teresą, tworzą wielką rodzinę Karmelu. Szczególnie znaczącym było spotkanie z grupą naszych Sióstr Karmelitanek Bosych: opowiedziały nam o ich życiu oraz oczekiwaniach względem nas. Mieliśmy także radość wysłuchania słowa Abpa José Rodriguez Carballo, Sekretarza Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego oraz O. Fernando Millán, Przeora Generalnego Karmelitów. W tym duchu komunii, modliliśmy się żarliwie do Pana za życia tak wielu naszych braci chrześcijan, którzy także dziś cierpią prześladowanie z powodu ich wiary.

2. Z radością przypominamy, że rok Jubileuszowy rozpoczął się i trwa w towarzystwie ojcowskich i wiarygodnych słów Papieża Franciszka: Przesłanie do Biskupa Avila (15 października 2014) i List do O. Generała (28 marca 2015). Papieskie nawiązania do istotnych elementów doktryny i doświadczenia terezjańskiego – radości, modlitwy, drogi braterstwa i pasji dla Kościoła swojego czasu – są motywem refleksji dla całego Karmelu, nie tylko w tym momencie łaski, lecz także na przyszłość. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jest to, że Jubileusz i Kapituła odbywają się w czasie, gdy cały Kościół przeżywa Rok Życia Konsekrowanego (por. List do wszystkich konsekrowanych Papieża Franciszka i Przesłanie na Rok Życia Konsekrowanego Przeora Generalnego OCarm i Przełożonego Generalnego OCD) i przygotowuje się do bliskiego już Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Temat tego Jubileuszu znajduje w Karmelu szczególne echo, wziąwszy pod uwagę fakt, że Teresa uznaje iż całe jej życie było naznaczone bogactwem Miłosierdzia Pana (por. Ż 4,3-4,10; 14, 10; 19,5.15; 3 M 1,3; 7 M 1,1).

3. W kontekście tej Łaski przeżyliśmy Kapitułę jako rachunek sumienia dla całego naszego Zakonu:
– By radować się dziełami, jakie Pan uczynił i czyni z nami.
– By radować się świadectwem świętości, powszechnie uznanej, jak świętość Miriam od Jezusa Ukrzyżowanego – „małej Arabki” kanonizowanej w Rzymie właśnie podczas Kapituły – czy też tej świętości pokornej i ukrytej tylu naszych braci i sióstr w Karmelu.
– By zdać sobie sprawę z naszych niewierności wobec tego czego Pan od nas oczekuje.
Te słowa z relacji Generała przedstawione na początku Kapituły wyrażają syntetycznie pracę, jaką staraliśmy się wykonać: „Zadaniem do którego poczuliśmy się wezwani było to, byśmy na trwałe powrócili do istotnych elementów naszego bycia karmelitami terezjańskimi, na nowo zakochali się w nich, (…) bez jakichś innych bogactw, mając jedynie skarb poznania daru Bożego, czyli Jego przyjaźni”.

4. Nasz rachunek sumienia odbył się w świetle odważnej decyzji przyjętej przez Kapitułę, by, po krokach uczynionych już w minionym sześcioleciu z systematyczną lekturą Dzieł Świętej Teresy od Jezusa, rozpocząć „drogę odczytania naszych Konstytucji i Przepisów Wykonawczych, w perspektywie możliwej ich rewizji, w celu odnowy naszego życia”. Instrumentum Laboris przygotowane na Kapitułę pisze: „Sensem pracy nad Konstytucjami jest to, by odzyskać siłę, miłość i mądrość w odniesieniu do naszej tożsamości charyzmatycznej. Intencją nie jest odczytanie legalistyczne, które ograniczałoby się do wskazania i potępienia braku obserwancji normy pisanej. Chodzi raczej o nowe umotywowanie normy i odnalezienie jej sensu, wyrażając ją ewentualnie w formie bardziej właściwej dla naszego czasu”. Potwierdzenie tej perspektywy jest już obecne w Epilogunaszych Konstytucji: „Wierni łasce, którą nas Bóg wezwał do Karmelu Terezjańskiego i stale na nowo wzywa, braci, indywidualnie i wspólnotowo, powinni dogłębnie rozważać podaną tutaj naukę i przepisy, aby według nich kształtować swój sposób myślenia i postępowania w duchu Ewangelii. (…) Okazując należny szacunek naszym prawom, wolni jednak od niewolniczego trzymania się litery, nie gaśmy Ducha (por. 1 Tes 5, 19), lecz ukazując go w wierności naszemu charyzmatowi, starajmy się być użyteczni Ludowi Bożemu (por. 1 Kor 12, 7)”.

5. Podczas tych trzech tygodni rozpoczęliśmy zatem ten długi proces, który obejmie Zakon, Okręgi i Wspólnoty przez całe sześciolecie. Śledząc schemat naszych Konstytucji dokonaliśmy pierwszej refleksji nad niektórymi fundamentalnymi tematami, starając się mieć na uwadze dwa cele: 1) zweryfikowanie czy i w jakiej mierze życie naszych Wspólnot odpowiada temu, co wskazane jest i wymagane w Konstytucjach; 2) rozważyć – mając na uwadze odległość czasową paru dekad od kiedy były wypracowane i promulgowane oraz głębokie przemiany dokonane w życiu Kościoła i Zakonu – które ze sformułowań aktualnego tekstu prawnego wymagałyby ewentualnych korekt, uzupełnień czy wręcz głębokich przemyśleń.

6. Wobec długiej i złożonej pracy, jaka nas czeka naturalnym jest, że pojawiają się obawy i opory. Lęk może być przezwyciężony jeśli pomyślimy o wielkim dziele odnowy, jakiego Kościół dokonał wraz z Soborem Watykańskim II, którego 50 rocznicę zamknięcia obchodzimy w tym roku (8 grudnia 1965). W dekrecie Unitatis redintegratio czytamy zdania, które możemy zastosować także do drogi, jaką Kapituła zdecydowała się podjąć: wszelka odnowa Kościoła w istocie polega na wzrastaniu w wierności jego powołaniu (…).Chrystus wzywa pielgrzymujący Kościół do nieustannej reformy, której Kościół, rozumiany jako instytucja ludzka i ziemska, wciąż potrzebuje” (n. 6). Dla wszystkich jest czymś oczywistym, że również my chcemy być wierni naszemu „powołaniu”, że również nasz Zakon jest „pielgrzymujący” i potrzebującym „nieustannej reformy”.

7. Przyszłość Zakonu zależeć będzie w wielkiej części od naszej zdolności przyciągnięcia nowych powołań siłą radości, piękna wyzwalających się z życia i z dzieł dokonanych w jedności z Jezusem, „Żyjącym”, „pięknem i majestatem nie do zapomnienia” (Ż 28,9), „pięknem, które zawiera w sobie wszelkie piękno” (Dd 22,6). Święta Teresa od Jezusa i Święty Jan od Krzyża towarzyszą nam na tej drodze, tej samej, jakiej Chrystusa nauczał swoich uczniów: „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5,16). „Kto trwa we mnie, a ja w nim, przynosi owoc obfity, ponieważ beze mnie nic nie możecie uczynić. Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie owoc obfity i jesteście moimi uczniami” (J 15, 5.8). „Przebudźcie świat, bo cechą charakteryzującą życie konsekrowane jest proroctwo” (List do wszystkich Konsekrowanych, II, 2).

8. Błogosławiony Paweł VI, 27 września 1970, ofiarował Kościołowi i światu Doktorat Świętej Teresy od Jezusa. Ze wzruszeniem odczytujemy to, co wówczas powiedział on w homilii: „Sam fakt wypowiedzenia imienia tej Świętej, jakże wyjątkowej i jakże wielkiej, w tym miejscu i w tej okoliczności, wzbudza w naszych duszach natłok myśli: (…) widzimy ją ukazującą się przed nami, jako kobietę niezwykłą, jako zakonnicę, która cała osłonięta pokorą, pokutą i prostotą, emanuje wokół siebie płomienie swojej witalności i swojej duchowej werwy, a następnie jako reformatorkę i fundatorkę historycznego i wielkiego Zakonu, genialną i płodną pisarkę, mistrzynię życia duchowego, niezrównaną i niestrudzenie aktywną kontemplatyczkę; … jakże jest wielka! Jakże wyjątkowa! Jakże ludzka! Jakże pociągająca jest ta postać!”. Dziś, niemal 50 lat od wypowiedzenia tych słów, w sercu Jubileuszu Pięćsetlecia, Teresa nie przestaje mówić do nas i zachęca nas do postępowania jej śladami: „Es tiempo de caminar!”

Matka Boga, Królowa i Ozdoba Karmelu wraz ze Świętym Józefem niech strzegą naszych kroków, które podejmujemy.

Avila, 23 maja 2015

Tłumaczenie z włoskiego: o. Grzegorz A. Malec

Za: www.karmel.pl

Wpisy powiązane

Jezuita ks. Paul Zulehner – „medialna twarz” Kościoła Austrii – kończy 85 lat

Dokument końcowy XVI sesji Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów

Watykan: pierwszy błogosławiony Kościoła w Estonii