Konstrukcja, zwana Macchina di Santa Rosa, ma 28 metrów wysokości i waży 5 ton. Niesie ją na ramionach 113 mężczyzn z tzw. Sodalicji Tragarzy, do której należą również kobiety pełniące rolę służb medycznych.
Wczorajsza uroczystość była ostatnią okazją do zobaczenia „Kwiatu Nieba” – tak mieszkańcy Viterbo nazywają mający 350 lat obelisk. Władze regionu Lazio ogłosiły międzynarodowy konkurs na projekt nowej wieży, która ma być zaprezentowana już w przyszłym roku.
Św. Róża z Viterbo OFS (1233-53) była tercjarką franciszkańską. Całe swe, krótkie życie spędziła w Viterbo w regionie Lacjum, na północ od Rzymu. Pochodziła z ubogiej, bardzo pobożnej rodziny rolniczej. Bardzo wcześnie sama stała się osobą bardzo wierzącą i mając 12 lat została tercjarką franciszkańską. Dużo się modliła i pokutowała w intencji nawrócenia grzeszników, a chodząc po rodzinnym mieście wzywała również jego mieszkańców do pokuty.
W owym czasie Viterbo było dużym ośrodkiem sekty katarów, którzy poczuli się urażeni jej apelami i wypędzili ją wraz z rodziną z miasta. Mogła tam powrócić dopiero po zajęciu Viterbo przez wojska papieskie po śmierci cesarza Fryderyka II. Pod koniec życia chciała wstąpić do miejscowego klasztoru klarysek, ale ze względu na jej słabe zdrowie nie przyjęto jej.
Jest patronką Viterbo, a Benedykt XV ogłosił ją patronką młodzieży żeńskiej Akcji Katolickiej. Kościół katolicki wspomina ją 6 marca, ale procesja ulicami miasta z jej relikwiami odbywa się co roku 4 września. W ikonografii przedstawiana jest z krzyżem.
Na wieść o uzdrowieniu za jej przyczyną jednego z kardynałów papież Kalikst III (1455-58) przysłał na grób Róży złotą różę i wyznaczył komisję do zbadania jej życia, a w 1457 zaliczył młodą tercjarkę do grona świętych.
slo/RV
Za: www.deon.pl