Salezjańska inspektoria węgierska informuje z wielkim bólem o śmierci ks. Józsefa Havasiego, byłego inspektora. Ten zmarł 5 czerwca po południu w 90. roku życia, 72 ślubów zakonnych i 59 kapłaństwa. “Dziękujmy Bogu za jego obecność wśród nas” – napisali współbracia z Budapesztu.
Ks. Havasi urodził się 14 marca na przedmieściu Budapesztu, jako jeden z sześciorga dzieci. Już od najmłodszych lata chciał zostać księdzem i poszukiwał swojego powołania wśród zagromadzeń zakonnych. Jako skaut miał okazję poznać salezjanów, został przyjęty do salezjańskiego Instytutu “Clarisseum”, gdzie przebywał również przyszły błogosławiony Stefan Sandor.
Tam odbył aspirantat w 1943 r., a następnie został wysłany do Nyergesújfalu, by skończyć salezjańskie liceum. W 1946 r. rozpoczął nowicjat w Mezőnyárád. Pierwsze śluby złożył 16 sierpnia 1947 r., a śluby wieczyste złożył 8 grudnia 1951 roku w “Clarisseum”; uczynił to w ukryciu z powodu panującego wówczas reżimu komunistycznego w obecności czterech osób, wśród których znajdował się również pan Sandor.
Po zniesieniu zgromadzeń zakonnych przez reżim w 1950 roku został przyjęty do seminarium diecezjalnego w Vac, ukrytego w pałacu biskupim, ale w 1952 roku musiał opuścić miasto i podjąć pracę. W tym czasie jednak uczęszczał na państwowy uniwersytet, zdobywając doktorat z literatury. W czasie rewolucji w 1956 roku udało mu się uciec do Włoch, gdzie dokończył studia teologiczne. Został wyświęcony na kapłana w dniu 11 lutego 1960 r. w Turynie.
Nie mogąc wrócić na Węgry, chciał wyjechać jako misjonarz na Filipiny. Jednak przełożeni wysłali go w miejsce, które było możliwie najbliżej jego ojczyzny: do Wiednia, w Austrii, gdzie pracował przez 30 lat w szkole i w schronisku młodzieżowym.
W latach 70. udało mu się nawiązać kontakt z salezjanami węgierskimi, którym potem udało się odwiedzić go w Wiedniu. Później, kiedy otrzymał obywatelstwo austriackie, mógł odwzajemnić tę wizytę, udając się na Węgry; pomagał im, przewożąc książki religijne, materiały salezjańskie, czasopisma…
W 1990 roku, po upadku reżimu, ówczesny przełożony generalny, ks. Egidio Viganò, mianował go inspektorem węgierskim. Zaczął kierować inspektorią od 31 stycznia 1991, a potem był jeszcze inspektorem przez dwie kadencje, a więc w sumie pełnił ten urząd nieprzerwanie przez 18 lat, do 8 listopada 2008 roku, co zdarza się bardzo rzadko. Udało mu się zjednoczyć współbraci, odbudować budynki i zreorganizować wszystko, zapewniając na nowo rozwój inspektorii węgierskiej.
W 2013 r. otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi za dzieło odbudowy Inspektorii węgierskiej.
“Zawsze mówił, że jest szczęśliwy. Był aktywnym członkiem wspólnoty w Budapeszcie-Újpest do samgo końca” – mówią o nim jego współbracia.
Na YouTube jest dostępny wywiad z nim, w języku włoskim, w którym ks. Havasi opowiada o swoim życiu.
(ANS – Budapeszt)
Za: www.infoans.org