8 maja o. Wojciech Żółty SVD, proboszcz parafii w Wierzbowcu na Ukrainie, wraz z ks. Piotrem Kuczerem, proboszczem z sąsiednich Murowanych Kurylowiec oraz o. Krzysztofem Malejko SVD z Polski, zawieźli do Iziumu (160 km za Charkowem) pomoc humanitarną.
W 110 paczkach znalazła się żywność i artykuły chemiczne sfinansowane przez Caritas Diecezji Ełckiej, Domy Misyjne werbistów w Polsce i wspólnotę Wietnamczyków skupionych wokół Werbistowskiego Centrum Migranta Fu Shenfu z Warszawy, których duszpasterzem jest o. Malejko. Siostry Służebnice Ducha Świętego (SSpS) z Wierzbowca przekazały jednej z rodzin generator prądu.
– Kontakt z mieszkańcami Iziumu nawiązaliśmy dzięki osobom z tego miasta, które na początku wojny znalazły schronienie u nas w Wierzbowcu – wyjaśnia o. Wojciech Żółty SVD. – Przez ponad rok gościliśmy 2 rodziny, w sumie 10 osób. Po wyzwoleniu Iziumu wrócili do swoich domów, ale my ciągle mamy z nimi kontakt i im pomagamy. To dzięki ich pomocy i koordynacji udało nam się dotrzeć z pomocą do innych mieszkańców miasta.
O. Wojciech wyjaśnił, że podczas pobytu w Iziumie udało im się spotkać z merem miasta, który wyraził ogromną wdzięczność za wszelką pomoc dostarczaną przez Wierzbowiec z Polski.
– W miarę możliwości będziemy się starać pomagać dalej, bo potrzeby na miejscu są ogromne – dodaje o. Wojciech. – W imieniu wszystkich obdarowanych bardzo dziękuję za ofiarność i otwartość na potrzeby innych.
Izium przed wojną liczył 45 tyś mieszkańców. Po ataku Rosjan bardzo wielu z nich wyjechało z miasta na zachód Ukrainy i do innych krajów europejskich. Teraz jednak powoli wracają. Obecnie w mieście mieszka ok. 23 tyś. ludzi.
– Bardzo uderzyło nas, że w mieście w ogóle nie widać dzieci. Wynika to głównie z tego, że w ziemi pozostało wiele min i niewybuchów i rodzice po prostu boją się wypuszczać dzieci z domu – przyznają zgodnie ojcowie werbiści.
(adm)
Za: www.werbisci.pl