Odnosząc się do Ewangelii św. Jana (7, 40-53), gdzie uczeni w Piśmie lekceważą lud idący za Jezusem, a sami są zamknięci w swoich ideach, papież mówił o kapłanach i siostrach zakonnych, aby nie zapominali, że także należą do ludu Bożego i że nie są od niego lepsi.
Franciszek przyznał, że jest wielu kapłanów i sióstr zakonnych, którzy w dobie pandemii koronawirusa z pełnym oddaniem służą ludowi Bożemu, tak jak pewien proboszcz, który nie zważając na przeszkody szedł z Najświętszym Sakramentem przez wioski, aby błogosławić wiernych:
„Pomyślmy też dzisiaj o wielu dzielnych mężczyznach i kobietach przeznaczonych na służbę Bogu, którzy spieszą służyć ludowi; o wielu kapłanach, którzy nie odłączają się od ludu. Przedwczoraj otrzymałem zdjęcie księdza, proboszcza z gór, z wielu małych wiosek, z miejsca, gdzie pada śnieg, a w śniegu niósł monstrancję do małych wiosek, by udzielić błogosławieństwa. Nie przejmował się śniegiem, nie przejmował się pieczeniem, jakie odczuwał w rękach z powodu mrozu. Dotykając metalu monstrancji zależało mu tylko na tym, by zanieść ludziom Jezusa”.
Papież najprawdopodobniej mówił tu o proboszczu naszej dominikańskiej parafii – o. Cezarym Jencie OP, który od ogłoszenia stanu epidemii, w niedziele wędruje po ulicach swojej hermanickiej parafii, błogosławiąc Najświętszym Sakramentem pozostających w domach wiernych.
Chociaż o. Cezary nie jest wymieniony imiennie, to papież mógł zobaczyć jego zdjęcie wykonane przez o. Marka Domeradzkiego OP, który w niedzielę 22 marca towarzyszył o. Cezaremu. Następnie fotografia została umieszczona na parafialnym facebooku, a potem na stronie Diecezji Bielsko-Żywieckiej