Polscy święci i kandydaci na ołtarze

O tym, jak liczne jest grono świętych i błogosławionych Kościoła w Polsce, a także o tym, jak różnorodne środowiska i grupy społeczne reprezentują, mówił o. prof. Szczepan Praśkiewicz OCD, relator watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II.

W homilii o. Praśkiewicz OCD przypomniał o wezwaniu do świętości, które nieustannie powtarzał Papież Polak. – Sprawując Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II, uświadamiamy sobie, jak bardzo często mówił nam on o powszechnym powołaniu do świętości. Co więcej, dał nam wspaniały przykład osobistej świętości życia, a nadto wyniósł na ołtarze wielu świętych, prosząc, by pedagogika świętości była zasadniczym elementem programu duszpasterskiego Kościoła.

Celebrans wskazywał, że to właśnie podczas tego pontyfikatu grono Polaków wyniesionych na ołtarze znacznie się powiększyło.

– Dziś liczy ono 262 osoby: 216 mężczyzn i 46 kobiet. Spośród tych 216 mężczyzn 28 jest świętymi, 188 –błogosławionymi. Należy doprecyzować, że wśród błogosławionych są grupy. To m.in. bł. Sadok i 48 towarzyszy, dominikańskich męczenników sandomierskich. To bł. Wincenty Lewoniuk i 12 towarzyszy, męczenników unickich z Pratulina – wyliczał o. Praśkiewicz OCD, wymieniając w tym gronie także 101 męczenników II wojny światowej. – Zaś wśród 46 wspomnianych kobiet świętymi jest 5, a błogosławionymi – 41. Wśród tych ostatnich jest m.in. grupa bł. Marii Stelli z Nowogródka wraz z 10 współsiostrami nazaretankami. 7 kobiet jest także wśród 108 męczenników hitleryzmu.

Jak zauważył relator Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, imponująca jest także liczba obecnych polskich kandydatów i kandydatek na ołtarze, których jest w sumie blisko 300. – Wielu z nich zaświadczyło o Chrystusie przez męczeństwo zadane im przez niemieckich lub sowieckich okupantów, system komunistyczny w Polsce czy ludobójstwo na Wołyniu. Pierwszym jest tutaj proces o. Ludwika Wrodarczyka, oblata Maryi Niepokalanej. Inni zmierzają na ołtarze przez heroizm w praktykowaniu cnót – wyjaśniał, podkreślając, że obecni i przyszli święci i błogosławieni z ziem polskich reprezentują wszystkie pokolenia, stany i zawody w społeczeństwie.

– Jest wśród nich królowa i jest służąca. Jest królewicz i są wiejskie dziewczęta. Jest położna, są pielęgniarki, lekarze, inżynier, krawiec, rolnik i ekonomista. Jest papież, są księża, biskupi, kardynałowie, prymasi Polski. Są siostry i bracia zakonni, rodzice i dzieci, wśród których także to najmłodsze, bezimienne: jeszcze nienarodzone dziecko małżonków Ulmów z Markowej, które zaczęło się rodzić podczas śmiertelnych konwulsji matki. Także ono, podobnie jak sześcioro jego starszego rodzeństwa, zmierza na ołtarze – mówił o. Praśkiewicz, podkreślając, jak istotne jest dziś przekonanie o świętości nienarodzonych dzieci. – Wszak Kościół opowiada się za życiem od chwili poczęcia. I pomyślmy w tym kontekście o przykrych wydarzeniach ostatniego czasu w naszej Ojczyźnie – zaznaczył kaznodzieja.

Jak dodał, w gronie Sług Bożych Kościoła w Polsce są też obrońcy Żydów, konwertyci z judaizmu, polscy patrioci, powstańcy i obrońcy Ojczyzny.  – Wszystkich łączyło kierowanie się zasadami Ewangelii w zmaganiu się z okolicznościami życia często trudniejszymi niż nasze. Są, jak powiedział św. Jan Paweł II, gwarancją ustawicznej młodości Kościoła i świeżości Jezusowej Ewangelii. Są świadkami chrześcijańskiej tożsamości naszego Narodu. Jak kwiaty, których różnorodność i piękno ozdabia na wiosnę nasze ogrody, tak oni ozdabiają polską ziemię i ukierunkowują naszą myśl ku Bogu. Zachęcają nas, byśmy trwali w Chrystusie – winnym Krzewie – i byśmy tak jak oni przynosili owoc obfity.

Karmelita jest jednym z sześciu relatorów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Od 25 zajmuje się promowaniem świętych i kandydatów na ołtarze, przez co nazywany jest niekiedy „tropicielem świętych”.

Za: www.naszdziennik.pl


Pełny tekst homilii:

Bazylika św. Piotra, kaplica św. Sebastiana, 12.11.2020 (Radio Watykańskie)

 „Ja jestem krzewem winnym, a wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity” (J 15,5) – słyszeliśmy przed chwilą te słowa św. Jana w aklamacji przed Ewangelią. Trwali w winnym krzewie – w Chrystusie, i w konsekwencji przynosili owoc obfity, przede wszystkim święci. A przeżywając miesiąc listopad, który rozpoczął się uroczystością Wszystkich Świętych, szczególnie w tych mieszkańców nieba się wpatrujemy i ponawiamy postanowienie dążenia do świętości. Sprawując zaś tę Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II, uświadamiamy sobie jak bardzo często mówił nam on o powszechnym powołaniu do świętości, co więcej, dał nam wspaniały przykład osobistej świętości życia, a nadto wyniósł na ołtarze wielu świętych, prosząc by pedagogika świętości była zasadniczym elementem programu duszpasterskiego Kościoła.

Za jego pontyfikatu nasze „Polskie Niebo” – nazwijmy je w ten sposób – bardzo się powiększyło. Dziś liczy ono 262-dwie osoby: 216-stu mężczyzn i 46 kobiet. Spośród tych 216-stu mężczyzn 28-ośmiu jest świętymi, i 188-ośmiu błogosławionymi. Należy doprecyzować, że wśród błogosławionych są grupy: to bł. Sadok i 48-ośmiu towarzyszy, dominikańskich męczenników sandomierskich; to bł. Wincenty Lewoniuk i 12-stu towarzyszy, męczenników unickich z Pratulina; to 101-stojeden kapłanów, zakonników i świeckich w grupie 108-ośmiu męczenników II wojny światowej. Zaś wśród 46-sześciu wspomnianych kobiet, świętymi jest 5, a błogosławionymi 41. Wśród tych ostatnich jest grupa bł. Stelli z Nowogródka z 10-cioma siostrami nazaretankami, oraz 7 kobiet jest też w grupie 108-ośmiu męczenników hitleryzmu.

Imponująca jest nadto dzisiejsza liczba polskich kandydatów do chwały ołtarzy – procesy beatyfikacyjne prowadzone są bowiem w odniesieniu do prawie 300-stu sług i służebnic Bożych. Wielu z nich zaświadczyło o Chrystusie przez męczeństwo, zadane przez niemieckich lub sowieckich okupantów, system komunistyczny w Polsce, czy ludobójstwo na Wołyniu (i pierwszym jest tutaj proces o. Ludwika Wrodarczyka, oblata Maryi Niepokalanej). Inni zmierzają na ołtarze przez heroizm w praktykowaniu cnót.

Siostry i Bracia: zauważmy, że święci i przyszyli święci polscy reprezentują wachlarz wszystkich powołań, stanów życia i zawodów. Są pośród nich ludzie różnego wieku, zdobytej wiedzy i stanowisk zajmowanych w społeczności ludzkiej czy we wspólnocie Kościoła. Jest królowa i jest służąca; jest królewicz i są wiejskie, chłopskie dziewczęta. Jest położna, są pielęgniarki, lekarze, mistyczki, inżynier, krawiec, rolnik i ekonomista; jest papież, są księża, biskupi, kardynałowie i prymasi Polski; są siostry i bracia zakonni, jest teściowa, która poszła na śmierć, by ocalić brzemienną synowa, są rodzice i dzieci, wśród których także to najmłodsze, bezimienne dziecko małżonków Ulmów z Markowej pod Łańcutem, które  zaczęło się rodzić podczas śmiertelnych konwulsji matki. I także ono, podobnie jak i sześcioro jego starszego rodzeństwa, zmierza na ołtarze, wszak Kościół opowiada si za życiem od chwili poczęcia, i pomyślmy w tym kontekście o przykrych wydarzeniach ostatniego czasu w naszej Ojczyźnie. Są nadto wśród naszych sług Bożych obrońcy Żydów i konwertyci z judaizmu, są prawdziwi polscy patrioci, powstańcy i obrońcy Ojczyzny. Wszystkich łączyło kierowanie się zasadami Ewangelii w ich zmaganiu się z okolicznościami życia, często trudniejszymi niż nasze. Są – jak powiedział św. Jan Paweł II – gwarancją ustawicznej młodości Kościoła i świeżości Jezusowej Ewangelii; są świadkami chrześcijańskiej tożsamości naszego narodu. Jak kwiaty, których różnorodność i piękno ozdabia na wiosnę nasze ogrody, tak oni ozdabiają naszą polską ziemię i ukierunkowują naszą myśl ku Bogu, który pozostaje „przedziwny w swoich świętych”. Zachęcają nas – jak to śpiewaliśmy przed Ewangelią – zachęcają nas byśmy trwali w winnym krzewie, w Chrystusie, i byśmy, tak jak oni, przynosili owoc obfity (por. J 15,5). Czyż nie podejmiemy ich przykładu w naszym życiu? Amen.

Fr. Szczepan T. Praśkiewicz OCD

Wpisy powiązane

Ks. Leszek Kryża SChr: Jeździmy na Ukrainę by pokazać, że zgodnie z apelami Papieża Franciszka – nie zapominamy o wojnie

Biskup Augsburga nowym przewodniczącym Rady Fundacji Maksymiliana Kolbego

Misja sióstr na Ukrainie: życie charyzmatem pośród wyzwań naszych czasów