Neviges to „westfalska Częstochowa”, którą odwiedzają już od kilkudziesięciu lat Polacy z Niemiec. Tradycja polskiego pielgrzymowania sięga trudnych czasów wojennych i powojennych.
22 czerwca 1977 r. przybył tutaj Kardynał Karol Wojtyła w ramach pojednania polsko – niemieckiego. Ponownie Metropolita Krakowski pielgrzymował do tego Sanktuarium, prowadzonego przez Ojców Franciszkanów, razem z Prymasem Polski Kardynałem Stefanem Wyszyńskim – 23 września 1978 r. Wtedy to, przyszły Papież pozostawił w darze Królowej Pokoju kopię Matki Bożej Częstochowskiej.
W tym roku, 33 piesza pielgrzymka zgromadziła ponad 1200 pątników, w większości młodych rodaków z polskich misji katolickich prowadzonych przez księży chrystusowców z Nadrenii i Westfalii. Mimo deszczu i chłodu, pielgrzymi w sobotę pokonali trud drogi (30-40 km) i witani byli chlebem w progach Sanktuarium przez Księdza Biskupa Janusza oraz Księdza Jerzego Wieczorka TChr, Prowincjała księży chrystusowców. To była lekcja wiary dla podążających ze swoimi trudnościami, planami i radościami pielgrzymów, a jednocześnie niezwykłe świadectwo zawierzania swojego życia w szkole Maryi. To niespotykane zjawisko, aby na drogach niemieckich w deszczowy dzień ludzie pod parasolami wędrowali tak daleko do kościoła.
Jakże wzruszająca była w niedzielne południe modlitewna procesja na Górę Maryi, do kaplicy wybudowanej przez polskich robotników w czasie II wojny światowej. Polski Biskup z Karagandy poprowadził nabożeństwo Maryjne, podczas którego nawiązując do tegorocznego hasła pielgrzymki przypomniał słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, że „ w naszej wierze chodzi przede wszystkim o kontakt z żywym Bogiem. Wiara jest obecna nie tylko w nastrojach i przeżyciach religijnych, ale również w myśleniu i działaniu, w codziennej pracy, w zmaganiu się z sobą, w życiu wspólnotowym i w apostolstwie.”
Zamierzeniem Organizatorów tegorocznej Pielgrzymki do Domu Matki było przygotowanie rodaków do nadchodzącego Roku Wiary. Maryja towarzyszy człowiekowi, zwłaszcza emigrantom, którzy często wykorzeniani są z historii, tradycji ojczystej, z ideałów, wartości moralnych i religijnych, a nawet z prawdy o samym sobie. Dobrze, że Królowa Pokoju w Neviges każdego roku uczy naszych rodaków w tym kraju, jak być człowiekiem zawierzenia i miłości do Jej Syna oraz drugiego człowieka.
Ks. Wiesław Wójcik, TChr
dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego