„Miarą doskonałości osób jest stopień ich miłosierdzia, a nie ilość danych i wiedzy, które mogą sobie przyswoić” – to zdanie św. Teresy przypomniał Papież w przesłaniu do uczestników kongresu zorganizowanego z okazji 50-lecia ogłoszenia jej Doktorem Kościoła.
Franciszek stwierdził, że wewnętrzne bogactwo osobowości było pochodną jej spotkania z Panem i zjednoczenia z nim na modlitwie. Teresa od Jezusa pozostaje wyjątkową ponieważ jest świętą, rozpaloną całkowicie miłością Boga. Śmiałość, kreatywność i doskonałość świętej Teresy, jako reformatorki, są owocem obecności Pana we wszystkich wymiarach jej życia.
Ojciec Święty zauważył, że dzisiaj podobnie jak w XVI wieku nie żyjemy jedynie w epoce zmian, ale doświadczamy zmiany epoki. Jesteśmy wezwani, aby przez nas moc Ducha Świętego nadal odnawiała oblicze ziemi (por. Ps 104, 30), mając pewność, że ostatecznie to właśnie święci pozwalają światu iść naprzód i zbliżać się do ostatecznego celu.
Świętość nie jest tylko dla niektórych „specjalistów od boskości”, ale jest powołaniem wszystkich wierzących. Zjednoczenie z Chrystusem, którego mistycy, jak św. Teresa, doświadczają w szczególny sposób dzięki czystej łasce, otrzymujemy przez chrzest. Święci pobudzają nas i motywują do podążania osobistą drogą do świętości. Nie chodzi o to, aby kogoś dosłownie kopiować. Dla św. Teresy znakiem prawdziwości zjednoczenia z Chrystusem są uczynki miłosierdzia.
„Św. Teresa uczy nas, że droga, która uczyniła z niej wyjątkową kobietę i osobę stanowiącą dla wielu punkt odniesienia w ciągu wieków, to droga modlitwy, dostępna dla wszystkich, którzy pokornie otwierają się na działanie Ducha Świętego w swoim życiu. Znakiem, że idziemy tą drogą jest bycie coraz bardziej pokornymi, coraz bardziej wrażliwymi na potrzeby braci, coraz lepszymi dziećmi świętego ludu Bożego – podkreślił Papież. – Ta droga nie jest otwarta dla tych, którzy uważają się za czystych i doskonałych, nieskazitelnych wszystkich wieków, ale dla świadomych swoich grzechów i odkrywających piękno Bożego miłosierdzia, które wszystkich przyjmuje, zbawia i zaprasza do swojej przyjaźni. Interesujące jest to, że świadomość własnej grzeszności jest tym, co otwiera drzwi do podjęcia drogi świętości“- podkreślił papież.
Franciszek stwierdził, że sama św. Teresa uważała się za złą i nędzną, ale jednocześnie wierzyła, że dobroć Boga pozostaje większa niż zło, jakie możemy wyrządzić. Powtarzała, że bardziej męczymy się obrażaniem Boga, niż On przebaczając nam. Mottem jej życia były słowa Psalmu 89: „Będę wyśpiewywał miłosierdzie Pana na wieki”, co oznacza okazywanie miłosierdzia przez Niego. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że modlitwa uczyniła z Teresy kobietę wyjątkową, twórczą i innowacyjną. Bardzo podkreślała znaczenie braterstwa we wspólnotach, które tworzyła. Czuła się na modlitwie traktowana przez Zmartwychwstałego Pana jako oblubienica i przyjaciółka. Obecne czasy potrzebują takich ludzi jako ona, wiernych i mocnych w oddaniu Bogu oraz bliźnim.
„Modlitwa otwiera nas, pozwala nam rozsmakować się w tym, że Bóg jest wielki, że jest poza horyzontem, że jest dobry, że nas kocha i że historia nie wymknęła mu się z rąk. Może być tak, że idziemy «ciemną doliną» (Ps 23, 4), nie bójcie się, bo Pan jest z wami. On nie przestaje iść obok nas i prowadzić nas do prawdziwego celu, za którym wszyscy tęsknimy: do życia wiecznego. Możemy mieć odwagę, by czynić wielkie rzeczy, ponieważ wiemy, że jesteśmy umiłowanymi Boga. I razem z Nim jesteśmy w stanie stawić czoła każdemu wyzwaniu, bo tak naprawdę tylko Jego towarzystwo jest tym, czego pragną nasze serca i co daje nam pełnię i radość do której zostaliśmy stworzeni. Święty podsumował to w znanej modlitwie, do której częstego odmawiania was zachęcam. Kończy się ona słowami: «kto ma Boga, temu niczego nie braknie: Bóg sam wystarczy!»“ – napisał Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników kongresu zorganizowanego z okazji 50-lecia ogłoszenia św. Teresy Doktorem Kościoła.
Za: www.niedziela.pl
Tłumaczenie listu Ojca Świętego Franciszka z okazji Kongresu zorganizowanego przez Diecezję Awila z okazji 50 rocznicy nadania tytułu Doktora Kościoła Świętej Matce Teresie od Jezusa (za: Carta del Papa Francisco al obispo de Ávila)
Do drogiego brata, biskupa José María GIL TAMAYO – Biskupa Awili
Minęło już pięćdziesiąt lat od dnia, gdy mój poprzednik święty Paweł VI, 27 września 1970 roku, nadał tytuł Doktora Kościoła Świętej Teresie od Jezusa. Była ona pierwszą kobietą, która otrzymała ten tytuł, uznający cenną naukę, jaką dał nam Bóg w jej pismach i w świadectwie jej życia. Po niej jeszcze inne kobiety dostąpiły tego zaszczytu.
Pomimo pięciu wieków dzielących nas od jej ziemskiej egzystencji, płomień rozpalony w Teresie przez Jezusa nadal jaśnieje w tym świecie, który wciąż potrzebuje odważnych świadków, zdolnych do pokonania jakiegokolwiek muru fizycznego, egzystencjalnego czy też kulturowego. Była „kobietą wyjątkową”, jak ją określił święty Paweł VI. Jej odwaga, jej inteligencja, jej wytrwałość które łączyła z wrażliwością na piękno i duchowym macierzyństwem względem tych wszystkich, którzy zbliżali się do jej dzieła są najlepszym przykładem niezwykłej roli, jaką kobiety odegrały na przestrzeni historii w Kościele i w społeczeństwie.
Święta z Awili nie przestaje przemawiać do nas także dzisiaj poprzez swoje pisma a jej przesłanie jest otwarte dla wszystkich, abyśmy poznając je i kontemplując dali się porwać pięknu stylu i prawdzie treści oraz pozwolić, by narodziło się w nas pragnienie postępowania na drodze doskonałości. Przyjęcie jej za przyjaciółkę, towarzyszkę i przewodniczkę w naszej ziemskiej wędrówce zapewnia duszy pewność i spokój. Jej przykład skierowany jest nie tylko do naszych braci i sióstr, którzy czują powołanie do życia zakonnego, ale do wszystkich tych, którzy pragną podążać drogą oczyszczenia z wszelkiej światowości, co prowadzi do zjednoczenia z Bogiem i do wysokich mieszkań w zamku wewnętrznym.
Drogi bracie, pragnę zachęcić wszystkich członków Waszego Kościoła partykularnego, kapłanów, zakonników i świeckich, jak również wszystkich organizatorów i uczestników Międzynarodowego Kongresu, który odbywać się będzie na Uniwersytecie Katolickim Świętej Teresy do dalszego zgłębiania przesłania Świętej z Awili i propagowania jej nauczania. Dobrze jest pamiętać, że wszystkie mistyczne łaski, jakie otrzymała zaprowadziły ją do nieba, ale ona potrafiła przenieść niebo na ziemię, czyniąc swoje życie mieszkaniem Boga, w którym każdy miał swoje miejsce. Aby nasze społeczeństwo było bardziej ludzkie i byśmy wszyscy żyli we wspólnocie, która pochodzi od tego samego Ojca, dobrze jest posłuchać jej wezwania do „wejścia w nas samych”, by spotkać tam Pana (Zamek wewnętrzny 2, 1, 1) i tak świadczyć o tym, że „Bóg sam wystarcza”.
W tym roku jubileuszowym, który Kościół poświęca Świętemu Józefowi, błogosławionemu Patronowi, nie mogę zakończyć tego przesłania nie wspominając wielkiego nabożeństwa do niego ze strony tej Świętej „włóczęgi”. Obrała go jako mistrza, orędownika i opiekuna; jemu się powierzyła, pewna, że otrzyma łaski o które prosiła. Z własnego doświadczenia zachęcała innych do tego samego (por. Księga mojego życia 6, 6-8; List apostolski Patris corde, 8 grudnia 2020). Tak wielkie było to jej nabożeństwo, że przy okazji jej fundacji, przemierzyła ziemie Kastylii i Andaluzji w towarzystwie wizerunku Świętego Józefa. Święci zawsze idą ręka w rękę i wspierają nas w zaufaniu pokładanym w ich wstawiennictwie. Niech Oni wstawiają się też za wami.
Niech Pan wam błogosławi, a Dziewica Maryja niech czuwa nad wami. I proszę was nie zapominajcie pomodlić się za mnie.
Po bratersku, Franciszek
Rzym, Bazylika Świętego Jana na Lateranie, 19 marca 2021,
W Uroczystość Świętego Józefa, Patrona Kościoła Powszechnego
Tłumaczenie: o. Grzegorz A. Malec OCD
Za: karmelicibosi.pl