W homilii wygłoszonej w katedrze w Lund Franciszek nawiązał do przypowieści Chrystusa o winnym krzewie (J 15). Przypominając Jego słowa: „Wytrwajcie we Mnie, a Ja w was” (J 15, 4) wskazał na wspólne pragnienie trwania w zjednoczeniu z Nim, abyśmy mieli życie i dawali świadectwo. Podkreślił, że to nabożeństwo ekumeniczne jest także „czasem dziękowania Bogu za zaangażowanie naszych braci z różnych wspólnot kościelnych, którzy nie pogodzili się z podziałem, ale którzy zachowali żywą nadzieję pojednania”.
„My, katolicy i luteranie, zaczęliśmy podążać razem drogą pojednania. Obecnie, w kontekście wspólnego upamiętnienia reformacji z roku 1517, mamy nową okazję, by uznać przebytą wspólnie drogę, która w ciągu minionych pięćdziesięciu lat ukształtowała się w dialogu ekumenicznym między Światową Federacją Luterańską a Kościołem katolickim. Nie możemy pogodzić się z podziałem i oddaleniem, jakie rozdzielenie wytworzyło między nami. Mamy szansę to naprawić w kluczowym momencie naszej historii, przezwyciężając spory i nieporozumienia, które często uniemożliwiały nam wzajemne zrozumienie”.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Bóg Ojciec, który jest panem winnicy (por. w. 1), „troszczy się nieustannie o naszą relację z Jezusem, aby zobaczyć, czy jesteśmy naprawdę z Nim zjednoczeni (por. w. 4). Jego spojrzenie pełne miłości zachęca nas byśmy oczyścili naszą przeszłość”, a obecnie pracowali dla przyszłej jedności.
„Również my musimy spojrzeć z miłością i szczerością na naszą przeszłość, uznać błąd i prosić o przebaczenie: tylko Bóg jest sędzią. Z taką samą szczerością i miłością trzeba uznać, że nasz podział oddalał się od pierwotnej intuicji ludu Bożego, z natury dążącego do tego, by trwać w jedności, a historycznie został on utrwalony bardziej przez ludzi władzy tego świata niż z woli wiernego ludu, który potrzebuje zawsze i wszędzie, by bezpiecznie i czule prowadził go jego Dobry Pasterz. Wprawdzie po obu stronach istniało prawdziwe pragnienie, by wyznawać prawdziwą wiarę i jej bronić, jednak jesteśmy też świadomi, że zasklepiliśmy się w sobie samych z powodu lęku czy uprzedzeń wobec wiary wyznawanej przez drugich, inaczej rozkładających akcenty czy też używających odmiennego języka”.
Papież przytoczył tu słowa Jana Pawła II z listu do kard. Jana Willebrandsa z 1983 r.: „Nie powinniśmy ulegać pokusie, by stawać się sędziami historii, ale tylko mieć na celu lepsze zrozumienie wydarzeń, aby stać się nosicielami prawdy”. Cytując następnie słowa Jezusa: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5) wskazał, że to On nas podtrzymuje w dążeniu do jedności.
„Niewątpliwie podział był ogromnym źródłem cierpienia i nieporozumień, ale jednocześnie doprowadził nas do szczerego uświadomienia sobie, że bez Niego nic nie możemy uczynić, umożliwiając nam lepsze zrozumienie pewnych aspektów naszej wiary. Z wdzięcznością uznajemy, że reformacja przyczyniła się do przyznania bardziej centralnego miejsca Pismu Świętemu w życiu Kościoła. Poprzez wspólne słuchanie Słowa Bożego w Piśmie Świętym, dialog między Kościołem katolickim a Światową Federacją Luterańską, którego 50-lecie obchodzimy, dokonał istotnych kroków. Prośmy Pana, aby Jego Słowo utrzymywało nas w jedności, gdyż jest ono źródłem pokarmu i życia; bez Jego natchnienia nic nie możemy uczynić”.
Franciszek zauważył, że duchowe doświadczenie Marcina Lutra przypomina nam, iż bez Boga nic nie możemy uczynić. Dręczyło go wciąż pytanie: „Gdzie mogę znaleźć miłosiernego Boga?”. Luter odkrył tego miłosiernego Boga w Radosnej Nowinie Chrystusa wcielonego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. A Jezus wstawia się za nami u Ojca jako pośrednik i modli się o jedność swoich uczniów, „aby świat uwierzył” (J 17, 21).
„To nas właśnie pociesza i pobudza do zjednoczenia z Jezusem, aby prosić Go usilnie: «Daj nam dar jedności, aby świat uwierzył w moc Twego miłosierdzia». To jest właśnie świadectwo, jakiego świat od nas oczekuje. My chrześcijanie będziemy wiarygodnym świadectwem miłosierdzia na tyle, na ile przebaczenie, odnowa i pojednanie będą codziennym doświadczeniem między nami. Wspólnie możemy głosić oraz konkretnie i radośnie ukazywać Boże miłosierdzie, broniąc i służąc godności każdej osoby. Bez tej służby dla świata i w świecie wiara chrześcijańska jest niepełna”.
ak/ rv