Służba Bogu, Kościołowi i bliźniemu jest cechą, która łączy Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo – felicjanek i Córek Matki Bożej Miłosierdzia, przyjętych dziś na audiencji przez Franciszka w Watykanie. Okazją były obrady ich kapituł generalnych w Rzymie. Papież podzielił się osobistym wspomnieniem siostry Marii Dolores Tortolo, jego pierwszej katechetki.
Z Córkami Matki Bożej Miłosierdzia papież jest związany od dzieciństwa. „To w jednej z waszych szkół, w Buenos Aires, w dzielnicy Flores, wiele lat temu otrzymałem sakramenty inicjacji chrześcijańskiej. Jak możemy zapomnieć o drogiej s. Hermanie Dolores, od której tak wiele się nauczyłem i którą tak długo odwiedzałem? Dziękuję za to Panu i wam wszystkim, ponieważ moja obecna służba Kościołowi jest również owocem dobra, które otrzymałem w młodym wieku od waszej rodziny zakonnej” – powiedział Franciszek.
Nie był to pierwszy raz, kiedy papież wspomniał s. Marię Dolores Tortolo. Na przykład w swojej książce pt. “Powróćmy do marzeń. Droga ku lepszej przyszłości”, opublikowanej w 2020 r., wspomina, jak zakonnica pozostała blisko niego w 1957 r., kiedy trafił do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc. “Przyszła do mnie, wzięła mnie za rękę, pocałowała i milczała przez dłuższą chwilę”, wspomina Franciszek. „Potem powiedziała mi: `Naśladujesz Jezusa`. Nie musiała dodawać nic więcej. Jej obecność, jej milczenie, dały mi głębokie pocieszenie”.
“Serce dla Boga, ręce do pracy!”
Powstałe we Włoszech, w Savonie, w 1837 r., Zgromadzenie Córek Matki Bożej Miłosierdzia zawdzięczają swoje początki młodej kobiecie, Benedetcie Rossello, późniejszej siostrze Marii Giuseppie, która postanowiła oddać się na służbę ubogim, dzieciom i młodym kobietom. Papież przypomniał tę misję słowami: „Benedetta była zdeterminowaną młodą kobietą, która pomimo tego, że była pozbawiona środków do życia, wyrzekła się perspektywy bogatego spadku, aby podążać za wezwaniem do konsekracji, wybierając motto `Serce dla Boga, ręce do pracy!`. Rzuciła się w nową przygodę miłości z ubogimi, ale potężnymi środkami: `krucyfiks, figurka Matki Bożej Mater Misericordiae i pięć lirów kapitału`, zawsze gotowa jako pierwsza do pełnienia jakiejkolwiek służby”.
W służbie wszystkim, bez różnicy
Z kolei Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo – felicjanek powstało w 1855 r. w Warszawie, “w Polsce targanej wojną”, przypomniał papież, od razu oddały się “służbie dzieciom, niepełnosprawnym i zagrożonej młodzieży”. Założenie zgromadzenia zostało zainspirowane intuicją Zofii Kamili Truszkowskiej, późniejszej siostry Angeli Marii. „W obliczu eskalacji konfliktów zbrojnych postanowiła ona wraz z siostrami otoczyć opieką wszystkich rannych, niezależnie od tego, po której stronie się znajdowali.
Prawdziwą istotą jest miłość Boga i bliźniego
Za swoje dzieło szpitalnictwa zakon został oskarżony o zdradę, a zgromadzenie zostało zlikwidowane. „Jakiś czas później, w 1865 r., Opatrzność sprawiła, że zostało wskrzeszone, być może także dzięki ich odważnej ofierze, i rozprzestrzeniło się jeszcze dalej, za ocean, do Ameryki, ponownie pod wpływem impulsu służby, tym razem w celu pomocy polskim emigrantom. I od tego czasu w wielu innych częściach świata” – powiedział Franciszek.
Dodał: „To ważny znak dla was: znak, który zachęca was, abyście nie bały się utraty bezpieczeństwa struktur i instytucji, aby pozostać wiernymi miłosierdziu! I dobrze będzie, jeśli będziecie o tym pamiętać podczas waszych spotkań, aby przypomnieć wam, że struktury nie są istotą: są jedynie środkiem. Istotą jest miłość Boga i bliźniego, przeżywana wielkodusznie i w wolności: `Bo miłość Chrystusa nas opanowała`”.
Papież podkreślił, że ubogie, ale potężne narzędzia, ponieważ opierają się na miłości Boga i bliźniego, oba zgromadzenia mają jedną wspólną cechę: “Służbę Bogu i Kościołowi”. Stąd na koniec papież zachęcił, aby pamiętać, że “wszyscy jesteśmy narzędziami w mądrych rękach Boga”, który wie, co wydobyć “z naszego małego ‘tak'”.
tom/KAI