Papież do kanosjanek: dajcie prowadzić się Duchowi Świętemu

„Jeśli chcecie przekonfigurować waszą drogę, musicie dać się prowadzić Duchowi Świętemu” – powiedział Papież do Córek Miłości Służebnic Ubogich zebranych w Rzymie na Kapitule Generalnej. Jak zaznaczył podczas audiencji, w życiu konsekrowanym nigdy nie wolno zaniedbać życia wspólnotowego i adoracji.

Siostry kanosjanki zebrały się, by przemyśleć, jak mogą realizować drogę świętości oraz służyć misji w dzisiejszym świecie. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że siostry zawsze powinny dążyć do bycia „kobietami Słowa”. Przestrzegł je przed odejściem od pierwotnych ideałów, co często dzieje się gdy zapał młodej zakonnicy wygasa. „Wiek średni to wiek przejścia, z pewnymi pułapkami: to etap większej odpowiedzialności i łatwo jest wślizgnąć się w aktywizm, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Wtedy nie jest się już kobietą Słowa, ale kobietą komputera, kobietą telefonu, kobietą agendy i tak dalej…”. Powinny także otwierać się na „miłości bez miary”, która nie jest owocem czysto ludzkich wysiłków, ale darem Ducha Świętego.

Franciszek odwołał się także do przykładu założycielki zgromadzenia, św. Magdaleny z Canossy.

Sekret tkwi zawsze w pozwoleniu by być prowadzonym

„Czuła się powołana, by całkowicie oddać się Bogu, ale jednocześnie czuła, że musi być blisko ubogich. W jej sercu jako młodej kobiety była ta podwójna potrzeba, ta podwójna przynależność: do Boga i do ubogich, którymi w jej przypadku byli mieszkańcy peryferyjnych dzielnic Werony. Uważajcie: to Duch Święty ją prowadzi, poprzez konkretne sytuacje, a ona pozwala się prowadzić; szuka własnej drogi, ale zawsze pozostaje uległa Duchowi. To jest sekret! I tak miłość Chrystusa kształtuje jej serce, jej życie. Wzorowane na Maryi Dziewicy, która od początku powiedziała «tak» w pełni, a potem odbyła pielgrzymkę w wierze za swoim Synem i stała się w pełni matką pod krzyżem. Życie Magdaleny zostało «skonfigurowane» do świętości Chrystusa, na wzór Maryi, w konkretnej formie misyjnej podyktowanej przez rzeczywistość, w której żyła. Drogie siostry, jeśli chcecie się «przekonfigurować», dzisiaj, według tej formy życia, to sekret jest zawsze ten sam: dać się poprowadzić Duchowi Świętemu, by kochać Boga i ubogich. Ale chcecie to zrobić «dziś»: w Kościele i społeczeństwie dzisiejszej doby, wśród różnych społeczeństw, w których jesteście obecni. Z tymi sytuacjami ubóstwa, z tymi twarzami, które proszą o bliskość, współczucie i czułość. W waszych twarzach widzę radość. To owoc Ducha Świętego i wyraźny znak Ewangelii, zwłaszcza gdy jaśnieje w dzieleniu się z braćmi i siostrami znajdującymi się w niebezpieczeństwie i w warunkach marginalizacji.“

Marek Krzysztofiak SJ – Watykan

Za: Vatican News

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego