Papież do jezuitów z krajów bałtyckich: idźcie do piekła ludzkiego istnienia

Bądźcie w waszych rodzinach i w waszej ojczyźnie wzorem wytrwałości i nadziei, zanurzonymi w cierpliwości – zachęcił Franciszek osoby starsze, zgromadzone w katolickiej katedrze św. Jakuba w Rydze.

Wzięło w nim udział 300 osób wśród których byli ci, którzy w sile wieku witali przed 25 laty św. Jana Pawła II a także ci, dzięki którym Kościół katolicki przetrwał 50 lat komunistycznych prześladowań. Wśród zaproszonych byli też przedstawiciele instytucji opiekujące się starszymi oraz dzieł charytatywnych.

Witając Ojca Świętego w katolickiej katedrze św. Jakuba abp Zbigniew Stankiewicz zaznaczył, że katolicy na Łotwie są jak mała trzódka i podobnie jak sól, czy zaczyn mogą wnieść odnowioną jakość w procesach kulturowych i gospodarczych swej ojczyzny.

Podkreślił, że w katedrze zgromadziły się obecnie osoby starsze, które urodziły się przed drugą wojną światową, a doświadczyły prześladowań ideologii ateistycznej. “Są wśród nas są osoby, które znosiły represje polityczne, były prześladowane i wygnane za wiarę w Chrystusa. Są emeryci, którym niekiedy udaje się przetrwać z powodu niskich emerytur. Są wśród nas także ci, którzy zachowali wiarę w Chrystusa podczas ateistycznego reżimu, a dzisiaj, pomimo ubóstwa, oferują swoją posługę w parafiach i tam, gdzie jest to potrzebne, jak na przykład w Legionie Maryi. Obecne są także zakonnice, które żyły swoją konsekracją dla Boga, nawet podczas prześladowań” – powiedział abp Stankiewicz.

Metropolita ryski przypomniał, że osoby obłożnie chore śledzą to spotkanie i papieską pielgrzymkę na Łotwie także za pośrednictwem mediów katolickich. “Ojcze Święty umocnij nas w wierze w Chrystusa i w autentycznej służbie bliźniemu” – zakończył swoje pozdrowienie abp Stankiewicz.

Papież przypomniał, że osoby starsze doświadczyły zarówno okropności wojny, jak i następnie represji politycznych, prześladowań i wygnania. “Ani reżim nazistowski, ani sowiecki nie zgasiły w waszych sercach wiary, a w przypadku niektórych z was, nie odwiodły od poświęcenia się życiu kapłańskiemu, zakonnemu, bycia katechetami, podejmowania różnych posług kościelnych, wiążących się z narażeniem życia; w dobrym zmaganiu wzięliście udział, zbliżacie się do końca biegu i ustrzegliście wiarę” – stwierdził Franciszek.

Ojciec Święty zauważył, że często osoby starsze czują się zapomniane, są poddane ostracyzmowi, ubóstwu i wykluczeniu, a nawet nędzy. “Jeśli tak się dzieje, to tak zwany pociąg wolności i postępu ciągnie za sobą, jako ostatni wagon, tych, którzy walczyli o zdobycie praw, a którzy stali się obserwatorami świętowania innych ludzi, zaszczycanymi i wyróżnianymi, ale zapomnianymi w życiu codziennym” – z goryczą powiedział papież.

Franciszek zaapelował do osób starszych: “Nie poddawajcie się zniechęceniu, smutkowi, nie traćcie słodyczy, a tym bardziej nadziei! Bądźcie w waszych rodzinach i w waszej ojczyźnie wzorem obydwu postaw: wytrwałości i nadziei, zanurzonych w cierpliwości. W ten sposób będziecie nadal budowniczymi waszego narodu”.

Ojciec Święty zaznaczył, że osoby starsze są żywym świadectwem stałości w przeciwnościach, a także daru proroctwa, przypominającego młodym pokoleniom, że ochrona i troska o tych, którzy nas poprzedzili podoba się Bogu, a woła o pomstę do nieba, gdy się tego nie czyni.

“Wy, którzy przeżyliście wiele, nie zapominajcie, że jesteście korzeniami ludu, korzeniami młodych pędów, które muszą rozkwitać i przynosić owoce. Brońcie tych korzeni, utrzymujcie je przy życiu, aby dzieci i młodzież wszczepiły się w nie oraz zrozumiały, że wszystkie kwiaty na drzewie pochodzą z tego, co jest pod ziemią” – wezwał papież.

Na zakończenie Franciszek zachęcił osoby starsze do nieustannego dostrzegania nowości Boga, pielęgnowania ducha młodości, zasmakowania i zobaczenia, że zawsze, w każdym czasie i aż do końca dobry jest Pan.

Papieża powitał przy głównym wejściu proboszcz katedry. Ojciec Święty ucałował krucyfiks. Przy ołtarzu z obrazem Matki Boskiej papież złożył bukiet kwiatów. Odmówiono modlitwę “Ojcze nasz”. Franciszek przez chwilę zatrzymał się przed portretem sługi Bożego bp Bolesława Sloskansa, więźnia sowieckich łagrów i jednej z najwybitniejszych postaci Kościoła łotewskiego tamtych czasów. Wymieniono prezenty. Papież ofiarował stułę i kielich.

Po obiedzie z biskupami w Archidiecezjalnym Domu Świętej Rodziny Franciszek z Rygi helikopterem uda się do sanktuarium maryjnego w Agłonie, gdzie o godz. 16.30 (15.30 czasu polskiego) odprawi Mszę św. na której spodziewanych jest ok. 300 tys. osób a wśród nich najwyżsi rangą przedstawiciele władz. Eucharystię poprzedzi kilkugodzinny Festiwal Wiary ze śpiewem i modlitwami.

KAI/pk

Za: www.deon.pl

Wpisy powiązane

Papież na Gregorianie: edukacja jest misją, od niej zależy przyszłość chrześcijaństwa

Od „imprezowiczki” do misjonarki – młoda irlandzka zakonnica zostanie wkrótce beatyfikowana?

Misjonarka werbistka jedną z ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu w Indonezji