Papież do Franciszkańskiego Ośrodka Solidarności: styl Boga to czułość, współczucie i bliskość

Nasz świat rozwija się według dwóch prędkości. Produkuje bogactwa, ale zarazem rodzi nierówności. Wy jesteście w tym świecie skutecznym dziełem pomocy, opartym na wolontariacie i spojrzeniu wiary. Jesteście siewcami Królestwa Bożego – mówił papież do działaczy Franciszkańskiego Ośrodka Solidarności we Florencji. Przyjmując ich w Watykanie, podziękował im za podejmowaną już od niemal 40 lat posługę na rzecz ludzi, którzy znajdują się w trudnej sytuacji zarówno pod względem ekonomicznym, jak i socjalnym, a w szczególności na rzecz rodzin, starców i niepełnosprawnych.

Papież zauważył, że postawa Boga względem człowieka, „Jego styl”, jak to ujął, wyrażają się w trzech słowach: czułość, współczucie i bliskość. Ta sama postawa powinna wyróżniać również tych, którzy niosą pomoc potrzebującym.

„Przychodząc na świat i głosząc Królestwo Ojca, Jezus zbliżał się ze współczuciem do ludzkich ran. Był bliski zwłaszcza dla ubogich, zepchniętych na margines i odrzuconych, nieufnych, opuszczonych i ciemiężonych. Pamiętajmy o Jego słowach: «byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; (…) byłem nagi, a przyodzialiście Mnie». W ten sposób Chrystus odsłonił nam serce Boga: jest On Ojcem, który chce zachować, bronić i promować godność każdego ze swych synów i córek, i wzywa nas do takiego kształtowania warunków ludzkich, społecznych i gospodarczych, aby nikt nie był wykluczony, by niczyje prawa podstawowe nie były deptane, by nikt nie musiał cierpieć z powodu braku chleba materialnego czy z powodu samotności” – podkreślił Franciszek.

„W waszym dziele inspirujecie się jasnym świadectwem św. Franciszka z Asyżu, który praktykował powszechne braterstwo, wszędzie zasiewał pokój i szedł u boku ubogich, opuszczonych, chorych, odrzuconych, ostatnich. Starając się naśladować jego przykład, od niemal 40 lat wypełniacie tę posługę, która jest konkretnym znakiem nadziei, a zarazem znakiem sprzeciwu w zabieganym życiu miasta, gdzie tak wielu ludzi jest pozostawionych samym sobie ze swym ubóstwem i cierpieniem. Jest to znak, który budzi uśpione sumienia i zachęca do wyjścia z obojętności, do współczucia dla zranionych, do pochylenia się z czułością nad tym, kto jest przygnieciony ciężarem życia” – wskazał papież.

Na zakończenie Franciszek przypomniał działaczom Franciszkańskiego Ośrodka Solidarności z Florencji, że w swej pracy potrzebują wsparcia ze strony Pana Boga. Ludzkie serce i ludzkie tylko siły nie wystarczą. Potrzebującym potrzeba bowiem przede wszystkim okazać miłość i to w taki sposób, aby poczuli się naszymi braćmi i siostrami. Jest to możliwe jedynie dzięki Chrystusowi, który jest obecny w człowieku – powiedział papież.

Krzysztof Bronk/vaticannews.va / Watykan
KAI

OTO PEŁNY TEKST WYSTĄPIENIA PAPIEŻA FRANCISZKA

Drodzy bracia i siostry,

Z przyjemnością witam was wszystkich z Franciszkańskiego Centrum Solidarności i dziękuję panu przewodniczącej, Pani Eugenii Ralletto, za jej słowa powitania.

Przez wiele lat, we Florencji, zapewniasz cenną usługę słuchania i towarzystwa ludziom, którzy znajdują się w trudnych warunkach gospodarczych i społecznych: rodzinom, które borykają się z trudnościami różnego rodzaju; osób starszych lub niepełnosprawnych, które potrzebują wsparcia i towarzystwa. Chciałbym przede wszystkim podziękować za to. W świecie, który ma tendencję do biegania z dwoma prędkościami, który z jednej strony wytwarza bogactwo, ale z drugiej generuje nierówności, oferuje skuteczną pomoc opartą na pracy wolontariacie i, z perspektywą wiary, jesteś wśród tych, którzy sieją nasiona Królestwa Bożego.

Rzeczywiście, Jezus, przychodząc na świat i głosząc Królestwo Ojca, podchodził do ludzkich cierpień ze współczuciem. W szczególności zbliżył się do ubogich, do tych, którzy zostali zmarginalizowani i odrzuceni, zniechęceni, opuszczeni i uciskani. Zapamiętaj Jego słowa: “Byłem głodny, a ty dałeś mi jedzenie, byłem spragniony i dałeś mi pić … Byłem nagi, a ty mnie ubrałeś” (Mt 25, 35-36). W ten sposób Chrystus objawił serce Boga: On jest Ojcem, który chce chronić, bronić i promować godność każdego z Jego synów i córek i który wzywa nas do budowy ludzkich, społecznych i ekonomicznych warunków, aby nikt nie został wykluczony lub pozbawiony swoich praw podstawowych, aby nikt nie cierpiał z powodu braku potrzeb materialnych lub samotności.

W tym zadaniu inspiruje cię świetliste świadectwo świętego Franciszka z Asyżu, który praktykował powszechne braterstwo i “gdziekolwiek poszedł […] siał ziarno pokoju i szedł obok ubogich, opuszczonych, niedołężnych i wyrzutków, najmniejszych z jego braci i sióstr” (Encyklika Fratelli tutti, 2). Starając się naśladować Jego przykład, przez prawie czterdzieści lat świadczyliście tę usługę, która jest namacalnym znakiem nadziei, a także znakiem sprzeczności w ruchliwym życiu miasta, gdzie tak wielu ludzi znajduje się samotnie ze swoim ubóstwem i cierpieniem. Jest to znak, który budzi śpiące sumienia i zachęca nas, abyśmy wyszli z obojętności, współczuli tym, którzy są ranni, pochylając się z czułością wobec tych, którzy są zmiażdżeni ciężarem życia.

Drodzy przyjaciele, odważnie idźcie w waszej pracy! Proszę Pana, aby was wspierał, bo wiemy, że nasze dobre serca i nasza ludzka siła nie wystarczą. Przed tym, co należy zrobić, i poza nimi, kiedy jesteśmy przed biednym człowiekiem, jesteśmy wezwani do odczuwania miłości, która sprawia, że wydaje się, że jest naszym bratem lub naszą siostrą; i jest to możliwe dzięki Chrystusowi, obecnemu w tej właśnie osobie. Zapewniam was o moich modlitwach, że Pan, za wstawiennictwem świętego Franciszka, zawsze zachowa dla was radość służby. I proszę, ty też, módlcie się za mnie. Dziękuję.

Za: www.vatican.va 

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego