Franciszek zwrócił uwagę, że diakonat został ustanowiony, aby zaradzić nieporozumieniom, jakie zaczęły się pojawiać we wspólnocie chrześcijan. Poganie bowiem, którzy przyjęli chrzest, zaczęli narzekać, że są niesprawiedliwie traktowani i ich wdowy są przez wspólnotę zaniedbywane. Na drodze rozeznania Apostołowie doszli do wniosku, że ich głównym powołaniem jest modlitwa i głoszenie Słowa Bożego, dlatego ustanowili diakonów. Ich zadaniem jest posługa potrzebującym, a nie służba przy ołtarzu. „Jeżeli jakiś diakon jest zbytnio przywiązany do ołtarza – błądzi. To nie jest jego droga” – podkreślił Papież.
“Wśród siedmiu «diakonów» wyróżniają się szczególnie Szczepan i Filip. Szczepan ewangelizuje dobitnie i z pasją, ale jego słowo napotyka najbardziej zawzięty opór – podkreślił Ojciec Święty. – Jego przeciwnicy nie znajdując innego sposobu, aby go powstrzymać, wybierają najbardziej małostkowe rozwiązanie, by unicestwić człowieka: oszczerstwo lub fałszywe świadectwo. Ten «diabelski nowotwór», rodzący się z chęci zniszczenia dobrego imienia osoby, atakuje również resztę ciała Kościoła i poważnie je niszczy, gdy z powodu żałosnych korzyści lub zatuszowania własnych uchybień, ludzie łączą się, aby kogoś oczernić.”
Papież przypomniał, że Szczepan zaprowadzony przed Sanhedryn głosi nową interpretację historii zbawienia, która swe spełnienie znajduje w Chrystusie. Potępił także obłudę z jaką Żydzi traktowali proroków i samego Chrystusa, co powoduje gwałtowną reakcję słychaczy, którzy skazali go na ukamienowanie. Szczepan nie ucieka, ale zachowuje się jak prawdziwy uczeń Chrystusa: składa swoje życie w ręce Pana i umierając przebacza prześladowcom.
“Te słowa Szczepana uczą nas, że naszą tożsamość jako dzieci Bożych ujawniają nie tyle piękne słówka, ile powierzenie życia w ręce Ojca i przebaczenie tym, którzy nas obrażają. To ukazje jakość naszej wiary – zaznaczył Papież. – Dzisiejszy Kościół jest bogaty w męczenników, których jest więcej niż było w jego początkach. Męczennicy są wszędzie i Kościół jest nasączany ich krwią, będącą «nasieniem nowych chrześcijan» (Tertulian, Apologetyk, 50,13) i zapewnia wzrost i płodność Ludowi Bożemu. Męczennicy nie są «świętoszkowaci», ale są mężczyznami i kobietami z krwi i kości, którzy – jak mówi Apokalipsa – «opłukali swe szaty i w krwi Baranka je wybielili» (7,14). Są oni prawdziwymi zwycięzcami.”
Paweł Pasierbek SJ – Watykan