Rozwój cyfrowych sieci społecznościowych Papież ocenia pozytywnie, choć nie bezkrytycznie. Zwraca uwagę, że sprzyjają one tworzeniu się „otwartej przestrzeni publicznej, w której ludzie dzielą się pomysłami, informacjami, opiniami”. Mogą w nich „powstawać nowe więzi i formy wspólnoty”. Przyczyniają się do dialogu i debaty, które jednak trzeba prowadzić z szacunkiem, odpowiedzialnie i bez pomijania prawdy. Należy traktować na serio także tych, którzy mają poglądy odmienne od naszych.
Kultura sieci społecznościowych to poważne wyzwanie „dla tych, którzy chcą mówić o prawdzie i wartościach. Często, jak dzieje się to także w przypadku innych środków społecznego przekazu, znaczenie i skuteczność różnych form wypowiedzi zdają się być bardziej określone przez ich popularność niż ich rzeczywistą doniosłość i wiarygodność”. Wezwaniem dla sieci społecznościowych jest też to, by „były one rzeczywiście powszechne – pisze Benedykt XVI. – Wspomagać je będzie wówczas pełny udział wierzących, którzy pragną dzielić się orędziem Jezusa i wartościami godności ludzkiej. Wierzący dostrzegają bowiem coraz bardziej, że jeśli Dobrej Nowiny nie będzie można poznać także w świecie cyfrowym, to może być ona nieobecna w doświadczeniu wielu osób, dla których ta przestrzeń egzystencjalna jest ważna”. Ojciec Święty podkreśla potrzebę umiejętności korzystania z nowych technologii, by przekazywać bogactwo Ewangelii. Przypomina, że są dziś „sieci społecznościowe, które w świecie cyfrowym stwarzają współczesnemu człowiekowi okazje do modlitwy, medytacji lub dzielenia się Słowem Bożym”. Mogą też być pomocą w bezpośrednim kontakcie wierzących, zapraszając na pielgrzymki czy spotkania modlitewne.
Orędzie Benedykta XVI na tegoroczny Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu zaprezentował dziennikarzom stojący na czele watykańskiej dykasterii ds. mediów abp Claudio Maria Celli. Odpowiadając na pytania, wyjaśnił on, że ciesząca się takim powodzeniem obecność Papieża na twitterze nie oznacza, iż miałby się on pojawić także na facebooku. „Jest to środek zbyt osobisty, zatem nieodpowiedni dla kogoś pełniącego tak szczególną rolę – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu. – Zresztą wszystkie tweety, które wysyłamy, są osobiście zatwierdzane przez Ojca Świętego, co w przypadku facebooka byłoby trudniejsze” – dodał abp Celli.
ak/ rv, agi