Syryjski franciszkanin o. Hanna Jallouf z Kustodii Ziemi Świętej został mianowany przez papieża nowym łacińskim biskupem Aleppo. 70-latek zastąpił swojego współbrata franciszkanina o. Georgesa Abou Khazena, który rok temu przeszedł na emeryturę i ustąpił z urzędu wikariusza apostolskiego Aleppo dla katolików obrządku łacińskiego. O. Jallouf przez wiele lat był kapłanem w syryjskiej dolinie Orontes.
W 2014 roku został porwany przez islamskie bojówki. Po uwolnieniu, pozostał w regionie wraz ze współbratem, aby służyć i opiekować się miejscowymi chrześcijanami.
Przed Bożym Narodzeniem 2022 r. papież Franciszek przyznał o. Jalloufowi nagrodę „Czułości Matki Teresy dla ubogich świata”. Syryjski franciszkanin jest również wieloletnim partnerem w prowadzeniu projektów Papieskich Towarzystw Misyjnych w Austrii.
O. Jallouf studiował filozofię i teologię w Asyżu, uzyskał licencjat z historii w Bejrucie, a także licencjat z duszpasterstwa młodzieży i katechetyki na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim w Rzymie, poinformowały portale „Fides” i „Vatican News”. Do tej pory był proboszczem w Knayeh, swojej rodzinnej wiosce, jednej z trzech sąsiadujących ze sobą wiosek w dolinie Orontes – pozostałe dwie to Yacoubieh i Gidaideh – tradycyjnie zamieszkanych przez chrześcijan.
poster
Na początku syryjskiego konfliktu, gdy obszar ten znalazł się pod kontrolą dżihadystycznych bojówek antyasadowskich, prawie wszyscy księża Kościołów chrześcijańskich uciekli. Ojciec Hanna i jego współbrat o. Luai Bsciarat pozostali w swoich parafiach i od tego czasu opiekowali się pozostałą społecznością chrześcijańską w wioskach Orontes. Według o. Jalloufa, dziś nadal istnieje około 200 rodzin, które należą do Kościoła katolickiego, a także Ormiańskiego i Greckiego Kościoła Prawosławnego.
„Próbowali zmusić mnie do przejścia na wiarę muzułmańską. Ale Pan dał mi siłę i odwagę, by dawać świadectwo naszej chrześcijańskiej wiary” – powiedział o. Jallouf w wywiadzie dla Radia Watykańskiego. O dramatycznej sytuacji pozostałych chrześcijan powiedział: „Nie możemy już bić w dzwony, kobiety muszą mieć zasłonięte twarze, symbole chrześcijańskie nie są dozwolone w miejscach publicznych. Ale dajemy sobie radę. Im bardziej chcą nas ograniczać, tym bardziej rośnie nasza wiara. Nasze świadectwo jest naszym życiem. Ludzie tutaj zauważają, że jesteśmy wierni i szczerzy i znajdują zaufanie w naszej wierze. Więc kontynuujemy powoli, pomimo wszystkich trudności, idziemy naprzód”.
W październiku 2014 r. franciszkanin wraz z kilkoma parafianami został uprowadzony z parafii św. Józefa przez dżihadystów z Al-Nusry. Wcześniej, aby potępić wywłaszczenie i grabież parafii przez bojówkarzy, o. Jallouf odwołał się do sądu islamskiego utworzonego na obszarze kontrolowanym przez islamistów, aby sądzić zgodnie z prawem islamskim. O. Jallouf, a później jego parafianie, zostali w ciągu kilku dni zwolnieni.
Za: www.ekai.pl