Nur-Sułtan: duszpasterstwo i ekumenizm w rozmowie papieża z jezuitami

„Bliskość i ekumenizm”. To były kluczowe tematy prywatnego spotkania papieża Franciszka, które odbyło się dziś rano z członkami Towarzystwa Jezusowego w Nuncjaturze Apostolskiej w Nur-Sułtanie. „Naznaczony braterstwem i wielką szczerością moment, jak zwykle podczas międzynarodowych podróży”. Tak relacjonuje o. Antonio Spadaro, redaktor naczelny jezuickiego czasopisma “La Civiltà Cattolica” przebieg spotkania, które trwało około godziny i kwadransa, a rozpoczęło się przed godz. 9.00 czasu lokalnego

Obecnych było 19 z 25 współbraci z całego Regionu Rosyjskiego, który obejmuje Białoruś, Rosję, Kirgistan i Tadżykistan. W Kazachstanie nie ma jezuitów. O. Spadaro zaznaczył, że było to “bardzo braterskie, swobodne i szczere spotkanie”, podczas którego omówiono aktualne zagadnienia geopolityczne z bardzo silnym naciskiem na wymiar duszpasterski. „Papież okazał się bardzo uważny – dodał o. Spadaro – wobec małych, ale bardzo dynamicznych Kościołów, jakimi są te z Regionu Rosyjskiego, polecając jezuitom, aby z wyraźnym odniesieniem do ich misji, zwracali uwagę zwłaszcza na `bliskość”.

Włoski jezuita zwrócił uwagę, że również przy tej okazji – podobnie jak przy wszystkich spotkaniach ze współbraćmi w czasie podróży zagranicznych – tym, co wyróżniało ten moment, była swoboda i szczerość, z jaką każdy z nich mówił o sobie i o tym, jak postrzega sytuację polityczną i kościelną.

Innym kluczowym tematem spotkania był “ekumenizm”, fundamentalne wyzwanie w tym regionie Azji, gdzie katolicy pozostają mniejszością. „Zawsze panuje wielka familiarność, z jaką papież się wyraża, a jezuici witają go, przy tych okazjach, nawet pozwalając sobie na żartobliwe tony, co tym bardziej sprawia, że spotkanie trwa jeszcze dłużej niż planowano” – powiedział o. Spadaro.

tom (KAI/Vatican News) / Nur-Sułtan

Wpisy powiązane

Kuba: zakonnicy ponownie w salach wykładowych

Co dalej z mozaikami Rupnika w sanktuarium w Lourdes?

Franciszkanie – Rzym: spotkanie definitorium generalnego z asystentami, sekretarzami i delegatami generalnymi