Nie da się ukryć, że papież jest jezuitą. Oto 10 dowodów na to, że jest uważnym uczniem św. Ignacego

Papież Franciszek jest jezuitą – to widać w jego posłudze i nauczaniu. W czym dokładnie? Andrzej Pietrzyk SJ przygotował autorskie zestawienie dziesięciu myśli z “Ćwiczeń duchowych” świętego Ignacego, którymi papież kieruje się na co dzień. 

Mija dziesięć lat od momentu, w którym Duch Święty głosami kardynałów wybrał jezuitę na biskupa Rzymu i papieża Kościoła rzymsko-katolickiego Dla wierzących już sam fakt, że Franciszek jest jezuitą, byłby wystarczającym wyzwaniem. A tu jeszcze Argentyńczyk, pierwszy papież spoza Europy, który patrzy na Kościół nie z “centrum”, ale z “peryferii” – pisze w opublikowanym na Facebooku tekście Andrzej Pietrzyk SJ. Oto dziesięć myśli św. Ignacego, którymi kieruje się papież w swojej codzienności.

Pytania, na które papież ma alergię

Myśl pierwsza – “pozbyć się nieuporządkowanych przywiązań (…) żeby szukać woli Bożej i odnajdywać ją w ułożeniu własnego życia tak, aby zbawić duszę.” [Ćwiczenia Duchowe 1].  Realizację tego postulatu Ćwiczeń duchowych papież serwuje nam co rusz. “Zawsze tak było”, “nigdy tak nie było” i “co ludzie powiedzą?” to pytania, na które papież ma alergię. Nawet dobre kiedyś rzeczy mogą przeszkadzać w wypełnianiu woli Bożej tu i teraz. Bo Duch Święty działa w historii i działa teraz. Chce zbawić człowieka żyjącego teraz. Ci co byli już swój proces zakończyli. I Franciszek o tym doskonale pamięta.

“Kim jestem, żeby osądzać?”

Myśl druga – “niech dozwoli, by Stwórca bezpośrednio działał ze stworzeniem, a stworzenie ze swoim Stwórcą i Panem.” [ĆD 15] Bóg zna człowieka. Każdego z nas stworzył, a to znaczy, że do każdego ma bezpośredni dostęp. Ludzie mają własne sumienia (choć niektórzy o tym zapominają), więc Franciszek pytający: “Kim jestem, żeby osądzać?” pamięta, że nie jest Bogiem. Otrzymał bardzo ważną misję, ale wie, kto jest Głową Kościoła i kto nim kieruje.

“Ocalić zdanie bliźniego”

Myśl trzecia – “trzeba założyć, że każdy dobry chrześcijanin powinien chętniej ocalić zdanie bliźniego niż je potępić.” [ĆD 22] Franciszek szuka okruchów dobra w każdym człowieku, którego spotyka. Widać to w przemówieniach podczas pielgrzymek, ale chyba najbardziej w procesie synodalnym, który rozpoczął. Żeby ocalić kogoś zdanie trzeba najpierw wysłuchać. To robi papież i do tego zachęca.

Pragnienie bliskości Boga jest w ludzkim DNA

Myśl czwarta – “Człowiek został stworzony, aby Boga naszego Pana, wielbił, okazywał mu cześć i służył Mu – a przez to zbawił duszę swoją.” [ĆD 23] Te słowa to tzw. fundament duchowości św. Ignacego. Pokazuje perspektywę, że człowiek nie jest Bogiem. Jest stworzeniem, które w DNA zapisaną ma relację z Bogiem. I świadomie lub nie szuka zaspokojenia pragnienia tej bliskości, którą można inaczej nazwać zbawieniem. Franciszek wie, że nie jest Bogiem. Podkreśla konieczność zobaczenia Miłości Stwórcy i niepopadania w błędne rozumienie wolności. Wydaje się, że dobrze zilustrują to jego słowa o skrajnej wersji teorii gender: “ideologia ta chce zniszczyć u korzeni stwórczy zamysł Boga dla każdego z nas, sprawić, aby wszystko było jednolite, neutralne. Jest to atak na różnorodność, na kreatywność Boga na mężczyznę i kobietę” (07.02.2020) Czyli wypaczenie zamysłu stworzenia.

Dobra obojętność i mądry szacunek

Myśl piąta –  “Toteż musimy się stawać obojętnymi wobec wszystkich rzeczy stworzonych (…).” [ĆD 23] Obojętność św. Ignacego to wolność od bycia niewolnikiem rzeczy, nawet dobrych, ale zajmujących miejsce Boga. Szacunek jest dobry. Ale szacunek, który staje się bożkiem konwertuje w patologię. Połączę to z papieską krytyką klerykalizmu. Powołanie do kapłaństwa jest piękne, ale kiedy pojawia się uzależnienie od zaszczytów, uznania, władzy, wyższości znika “obojętność”, która pozwala usłyszeć co mówi Chrystus w Ewangelii do Kościoła hierarchicznego tu i teraz.

Jezuickie słowo-wytrych: magis!

Myśl szósta – “byśmy (…) pragnęli tylko tego i to tylko wybierali, co nas bardziej prowadzi do celu, dla którego zostaliśmy stworzeni” [ĆD 23] Bardziej, po łacinie “magis” to jezuickie słowo-klucz (czasem niestety wytrych). Papież wie, że nie wystarczy szukać obiektywnego dobra, trzeba szukać tego co jest najbliższe sercu Boga. Kiedy Franciszek mówił do młodych w Brazylii: “Zróbcie raban!”, w Krakowie: “Kochani młodzi, nie przyszliśmy na świat, aby wegetować, aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która nas uśpi; przeciwnie, przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić trwały ślad. (…) Aby pójść za Jezusem, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich wam się nigdy nie śniło, ani nawet o jakich nie pomyślałeś.” Potrzeba “więcej”.

Ewangelia, nie naiwność

Myśl siódma – “Pragnę też, żeby mnie uważano raczej za obłąkanego i głupca dla Chrystusa, którego wcześniej za takiego uważano, niż za mądrego i roztropnego na tym świecie.” [ĆD 168] Myślę, że postawa radykalnego pacyfizmu Papieża wpisuje się to myślenie. Postawa sprzeciwu wobec wojen, dehumanizacji migrantów i uchodźców, wezwanie do nowej ekonomii w wielu środowiskach są widziane jako naiwność i głupota. A może to po prostu Ewangelia?

Świat jest darem, który mamy przekazać

Myśl ósma – “Zwrócić uwagę na to, jak Bóg przebywa w stworzeniach: żywiołom daje istnienie, roślinom – życie i rozwój, zwierzętom – czucie, a ludziom – rozum.” [ĆD 235] Myślę, że tu można widzieć źródło jezuickiego rozumienia ekologii – Bóg jest w Stworzeniu. Widząc świat możemy dostrzec Jego działanie. Papież Franciszek wie, że świat jest darem, który otrzymaliśmy i który mamy przekazać kolejnym pokoleniom. Nie jest obiektem konsumpcji, ale troski. Najlepiej widać to w jego encyklice „Laudato si”.

Serca trzeba pilnować!

Myśl dziewiąta – „Właściwością anioła złego jest to, że się przemienia w anioła światłości (…) a potem krok po kroku stara się dojść do swego celu i wciąga duszę w swoje ukryte sidła i przewrotne zamiary.” [ĆD 332] Papież często mówi o ROZEZNAWANIU. Że trzeba pilnować serca, patrzeć co się w nim dzieje, skąd pochodzą poruszenia, rozeznawać czy dobro, którego chcę jest boże czy wręcz przeciwnie. Poświęcił temu tematowi całą serię środowych katechez (od 31 sierpnia 2023 do 4 stycznia 2023). Czy on sam zawsze rozeznaje bezbłędnie? Nie, do czego się przyznaje, koryguje, naprawia rozpoznane błędy.

Pytaj Ducha, co i jak robić

Myśl dziesiąta – „Świętą Matką naszą, Kościołem, rządzi bowiem i kieruje ten sam Duch i Pan nasz, który dał nam dziesięć przykazań.” [ĆD 365] Papież ufa w kierownictwo Ducha Świętego, dlatego nie boi się zwoływać kolejnych synodów, poruszać drażliwych i delikatnych tematów, rozmawiać, spotykać innych niezależnie od ich wyznania czy światopoglądu, deklarować pragnienie braterstwa. Teraz chce usłyszeć, co Duch mówi do Kościoła w najmniejszej miejscowości i w najdalszym zakątku. Nie boi się tego, co usłyszy.

Za: www.deon.pl

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego