W Ameryce Południowej szczególnie trudna sytuacja w walce z pandemią występuje w Brazylii, gdzie codziennie odnotowuje się 50 tys. nowych zarażeń, co daje ogółem liczbę 12 mln od początku kryzysu sanitarnego. COVID-19 spowodował śmierć prawie 300 tys. osób. Salezjanin o. Roberto Cappelletti pracujący w Amazonii podkreśla, że w całej Brazylii brakuje łóżek w szpitalach, szczególnie na oddziałach intensywnej terapii. Jeśli chodzi o szczepienia, misjonarz zauważa, że w większości 27 stanów udało się do tej chwili zaszczepić 3-4 proc. mieszkańców.
Na misji salezjańskiej w Amazonii wszelkie aktywności zostały wstrzymane, zarówno szkoły, jak i dzieła socjalne. Od 20 dni oratoria i parafie są zamknięte. Pomimo tych przeciwności zakonnicy śpieszą miejscowej ludności z pomocą duchową oraz wsparciem najuboższych rodzin poprzez artykuły spożywcze i lekarstwa. Misjonarz przyznaje, że wiele osób zostało wyleczonych i jest to znakiem nadziei, o czym niestety media miejscowe i międzynarodowe nie mówią wystarczająco. Miliony osób wyzdrowiały, ale sytuacja pozostaje nadal bardzo trudna.
„Przesłanie, które chciałbym skierować do Kościoła i do całej wspólnoty międzynarodowej, dotyczy zwrócenia uwagi na kraje najuboższe, które być może nie mają wszystkich możliwości i środków, jakimi dysponują kraje europejskie czy północnoamerykańskie. Brazylia ma wiele obszarów biedy. Trudno jest powiedzieć ludziom, żeby zostali w domu, bo wielu pracuje na ulicach. Jeśli nie będą sprzedawać na ulicy, jeśli nie będą pracować na ulicy, to niestety umrą z głodu. Dlatego istnieje potrzeba szczególnej uwagi ze strony społeczności międzynarodowej, także na poziomie humanitarnym, ponieważ tutaj w Brazylii, ale myślę, że także w wielu innych częściach świata, ubóstwo jest ogromne, a ta epidemia z pewnością jeszcze bardziej je pogłębiła – podkreślił misjonarz. – Pokładamy więc nadzieję w dobrym Bogu i liczymy, że wkrótce to minie i że wszyscy będziemy mogli powrócić do normalności, być może bardziej świadomi i zdolni do dziękczynienia za to, co mamy, ponieważ wiele razy nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wiele pięknych rzeczy mamy, począwszy od życia, zdrowia, naszych działań, naszej misji. Teraz widzimy, że tęsknimy za nimi, bardzo za nimi tęsknimy. Życzę nam wszystkim, aby wkrótce dobry Bóg przywrócił spokój tu, w Brazylii i na całym świecie”.
KAI