Okazało się bowiem, że kobieta, która wygrała lokalny konkurs w swoim mieście rodzinnym i zakwalifikowała się do finału Miss Meksyku w 2016 roku, dotychczasowe życie modelki i dietetyczki pragnie zamienić na życie w klasztorze.
“Byłam bardzo szczęśliwa z tego, co miałam. Nie da się jednak porównać tego ze szczęściem, jakim teraz wypełnił moje serce Bóg” – powiedziała lokalnym mediom młoda kobieta.
Esmeralda Solis Gonzales twierdzi, że teraz pragnie poznać swoje życie z innej perspektywy. Wstąpiła więc do nowicjatu meksykańskiej gałęzi sióstr klarysek (Misioneras Clarisas del Santisimo Sacramento).
“Szacunek dla tej pięknej kobiety. Za porzucenie ziemskiego życia, które w większości jest materializmem. I za to że zajmie się Tym, który oddał za nas życie. Bóg Cię powołał i nigdy się nie myli. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i obfitego błogosławieństwa” – pisze Miriam Morales, jedna z komentujących post na temat decyzji Esmeraldy.
Za: www.deon.pl.