Do wolności w podejmowaniu decyzji wezwał o. Timothy Radcliffe OP w medytacji w ostatnim tygodniu Synodu Biskupów na temat synodalności w Watykanie. Kardynał nominat cytując słowa św. Pawła z Listu do Galatów: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5:1), zachęcił ojców i matki synodalne do wejścia w nadchodzące dyskusje w duchu otwartości i zaufania. Wskazał na równowagę między osobistymi przekonaniami a zaufaniem do Bożego działania – momentu, który podkreśla znaczenie wolności w Kościele.
Wyjaśnił, że wolność jest istotną cechą życia chrześcijańskiego i opisał ją jako „podwójną helisę – model struktury chrześcijańskiego DNA”. Ta wolność, powiedział o. Radcliffe, przejawia się w zdolności do odważnego mówienia bez strachu, przy jednoczesnej gotowości do słuchania innych z szacunkiem. Jest to „wolność dzieci Bożych”, która umożliwia wyrażanie osobistych przekonań, a jednocześnie wzmacnia wspólne „my” Kościoła. Przypomniał uczestnikom, że mają prawo powiedzieć „ja” i że milczenie nie jest opcją. Wolność wymaga od nich, aby ich własny głos był słyszalny i aktywnie uczestniczyli w decyzjach synodu.
Możliwe rozczarowania
O. Radcliffe przyznał jednak, że uczestnicy mogą być rozczarowani niektórymi z nadchodzących decyzji. Zawsze istnieje ryzyko, że decyzje będą postrzegane jako nierozsądne lub nawet błędne. Niemniej jednak uczestnicy powinni zachować głębszą, wewnętrzną wolność tych, którzy mocno wierzą, że „Bóg działa we wszystkim ku dobremu dla tych, którzy Go miłują” (Rz 8:28). To przekonanie daje im siłę, by pozostać w pokoju, nawet jeśli sprawy potoczą się inaczej niż się spodziewali. Nic nie może oddzielić ich od miłości Boga, nawet ludzkie błędy czy nieporozumienia.
Medytacja dotyczyła również roli rozumu w synodalnym procesie decyzyjnym. O. Radcliffe podkreślił, że wiara w Ducha Świętego nie zwalnia nas z używania własnego rozumu. Zacytował św. Tomasza z Akwinu, który nauczał, że łaska doskonali naturę, ale jej nie niszczy. „Byłoby obrazą dla Ducha Świętego podejmowanie decyzji bez zastanowienia” – dodał o. Radcliffe, zachęcając ojców i matki synodalne do uszanowania daru rozumu.
Kardynał nominat wskazał, że różnice zdań nie są czymś złym, ale mogą być rozumiane jako miejsce, w którym działa Duch Święty. O. Radcliffe przypomniał historię francuskiego teologa o. Yvesa Congara, który został „wygnany” do Anglii w okresie poprzedzającym Sobór Watykański II i w środku tego kryzysu zdał sobie sprawę, że jedyną właściwą odpowiedzią jest „mówienie prawdy, bez prowokacji i skandalu, ale autentycznie i czysto”. Ważne jest, aby w przypadku różnic stawiać „katolicki pokój” ponad wszystko inne i pielęgnować tolerancję, która jest niezbędna do wzrastania w dialogu.
W medytacji dominikanin przywołał również historyczne przykłady, w których Boża opatrzność działała w nieoczekiwany sposób w historii Kościoła. O. Radcliffe odniósł się do „felix culpa” – szczęśliwego upadku człowieka – który doprowadził do wcielenia Chrystusa i śmierci Jezusa, która stała się triumfem nad śmiercią. „Przykłady te jasno pokazały, że woli Bożej nie można udaremnić, nawet jeśli czasami trudno jest zrozumieć drogi Bożej opatrzności” – powiedział i zacytował zdanie z Księgi Rodzaju: „Na wzgórzu Pan się ukazuje” (Rdz 22:14),
Spotkanie z otwartym umysłem
Na koniec rozeważań o. Radcliffe zachęcił uczestników synodu, aby podeszli do nadchodzących decyzji z otwartym umysłem. Przypomniał im, że synod był tylko jednym z kroków w trwającym procesie Kościoła i że będą dalsze możliwości kontynuowania tej ścieżki. „Nie musimy robić wszystkiego. Musimy tylko spróbować zrobić kolejny krok” – powiedział. Odniósł się do francuskiego teologa kard. Henri de Lubaca SJ, który pomimo prześladowań napisał hymn miłości do Kościoła i wykazał się odwagą, by myśleć szerzej.
Medytację o. Radcliffe zakończył wezwaniem do wolności, które powinno pozwolić uczestnikom zarówno bronić swoich przekonań, jak i ufać, że Boża opatrzność działa we wszystkim. – Tylko wtedy będą mogli powiedzieć z pewnością angielskiej mistyczki Juliany z Norwich: „Wszystko będzie dobrze” – stwierdził kardynał nominat.