Umiłowanie Bożego stworzenia przez św. Różę z Limy oraz jej wpływ na rozwój chrześcijaństwa w Peru i Ameryce Łacińskiej przypomniał Papież w liście do swojego wysłannika na zakończenie jubileuszu 400-lecia jej śmierci. Uroczystości te odbędą się 30 sierpnia, a o przewodniczenie im Ojciec Święty poprosił emerytowanego arcybiskupa Quito, kard. Raúla Eduarda Velę Chiribogę. Ekwadorski purpurat obchodzi w tym roku 60-lecie kapłaństwa i 45-lecie sakry biskupiej. Franciszek zaznaczył jednocześnie, że św. Róża cieszy się wielką czcią wiernych nie tylko na kontynencie amerykańskim, ale także w innych częściach świata.
Izabela Flores urodziła się w 1586 r. w Limie, gdzie spędziła całe swoje życie. Różą nazwano ją z racji delikatnej cery, a być może też z powodu umiłowania kwiatów. Wcześnie ślubowała dozgonną czystość i mimo sprzeciwu rodziców została tercjarką dominikańską. Wiele wycierpiała zarówno od otoczenia, jak i z powodu duchowych strapień. Zmarła w opinii świętości w wieku 31 lat. Szybko beatyfikowana (1668) i kanonizowana (1671) została ogłoszona patronką obu Ameryk, Filipin oraz Indii Zachodnich czyli Karaibów.
tc/ rv