Ks. Maccalli apeluje o modlitwę za porwaną w Mali misjonarkę

Włoski misjonarz, który został porwany w Nigrze i przez dwa lata był więziony przez dżihadystów zaapelował do chrześcijan na całym świecie, by otoczyli modlitwą wszystkich uprowadzonych, którzy nadal znajdują się w rękach islamskich fundamentalistów. Szczególnej modlitwie powierza kolumbijską misjonarkę uprowadzoną ponad cztery lata temu w Mali. Wiadomo, że siostra Gloria żyje, ale jej stan zdrowia jest ciężki.

Na początku lipca pojawiły się pierwsze od ponad trzech lat sprawdzone informacje na temat siostry Glorii Cecilii Narváez. W liście do brata napisała, że znajduje się w rękach tego samego ugrupowania, które więziło ks. Pierluigiego Maccallego. To właśnie on apeluje teraz do wierzących o modlitwę za ofiary islamistów i objęcie konkretną troską także ich bliskich, którzy przeżywają chwile niepewności.

„Modlitwa jest z pewnością formą troski, w którą wszyscy możemy się zaangażować. Jestem o tym głęboko przekonany, również ze względu na moje osobiste doświadczenia. Kiedy wróciłem do domu zobaczyłem tę rzekę modlitwy, która towarzyszyła mi przez ponad dwa lata niewoli – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Luigi Maccali ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich. – Modlitwa z pewnością stanowi ogromną pomoc dla ludzi wiary. Próbujemy naprawdę być sobie bliscy w ten sposób. Potrzebna jest też ludzka bliskość. Myślę, że ważne jest, aby ci ludzie czuli, także po powrocie, że nie zostali zapomniani. Przez te lata niewoli najbardziej bolało mnie to, że czułem się zapomniany przez wszystkich. To jest uczucie, które ci towarzyszy, ale po powrocie odkryłem, że było naprawdę wielu ludzi, którzy modlili się za mnie i mieli nadzieję na moje wyzwolenie.“

Kościół w Mali jest zaniepokojony umacnianiem islamskiego fundamentalizmu i nasileniem wrogich działań wobec chrześcijan. Końcem czerwca porwano w tym kraju katolickiego kapłana wraz z grupą wiernych. Czworo świeckich wypuszczono po kilkudziesięciu godzinach, natomiast ks. Léon Douyon odzyskał wolność po trzech tygodniach. Miejscowy episkopat wskazuje, że sytuacja w kolejnych krajach regionu Sahelu jest coraz trudniejsza, a odpowiedzialni są za to rosnący w siłę dżihadyści.

Siostra Gloria jest misjonarką najdłużej więzioną przez islamistów. Pochodząca z Kolumbii zakonnica ze Zgromadzenia Franciszkanek od Maryi Niepokalanej pracowała od wielu lat w zdominowanym przez muzułmanów Mali. Zajmowała się głównie opieką medyczną i niesieniem pomocy ludności wiejskiej, w tym nauczaniem muzułmańskich kobiet. Została porwana 7 lutego 2017 roku w miejscowości Koutiala przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy z czasem przyznali się do swych związków z Al-Kaidą. Świadkowie napadu zeznali, że misjonarka oddała się w ręce porywaczy, prosząc ich, by to ją zabrali zamiast dużo młodszej zakonnicy, którą chcieli porwać. „Nawet w tak dramatycznej chwili pokazała swoją dojrzałość i odpowiedzialność, starając się do końca chronić powierzone jej siostry” – mówi była przełożona generalna zgromadzenia.

Beata Zajączkowska – Watykan

Za: Vatican News

Wpisy powiązane

Indie: 8 milionów pielgrzymów złoży hołd relikwiom misjonarza Azji

Ukraiński jezuita wzywa Europę i Watykan do przemyślenia wojny Rosji z Ukrainą

Generał dominikanów wskazuje na aktualność przesłania Piotra Jerzego Frassatiego