“Wielu sądzi, że jako rzecznik jestem w codziennym kontakcie z papieżem. Jednak tak nie jest. Codziennie spotykam się z kierownictwem Sekretariatu Stanu, a z papieżem tylko wtedy, kiedy jest to absolutnie konieczne”– stwierdził w wywiadzie dla miesięcznika “Don Orione Oggi” dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej – ks. Federico Lombardi S.I.
Włoski jezuita z dużą pokorą przyznaje, że ma świadomość, iż pracę rzecznika można by wykonywać lepiej, ale równocześnie dodaje, że podchodzi do tego zadania z wielką pogodą ducha, usiłując wypełnić je jak najlepiej potrafi. “Jestem w pełni świadom, że w świecie komunikacji społecznej konsekwencje niefortunnych wypowiedzi mogą być bardzo poważne. Jesteśmy jednak ludźmi, i jeśli popełni się jakiś błąd, to trzeba też podjąć działania, żeby temu zapobiec” – powiedział ks. Lombardi. Jednocześnie wyjaśnił, iż “wielu sądzi, że jako rzecznik jestem w codziennym kontakcie z papieżem. Jednak tak nie jest. Codziennie spotykam się z kierownictwem Sekretariatu Stanu, a z papieżem tylko wtedy, kiedy jest to absolutnie konieczne”.
Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej dodał, że jego praca polega na wyjaśnieniu, co robi Ojciec Święty, jakie podejmie podróże, jakie publikuje dokumenty. Do jego odpowiedzialności nie należy natomiast troska o treść papieskich przemówień. Nie zarządza też kontem na Twitterze, chociaż obecność Benedykta XVI na tym serwisie społecznościowym stanowi ważny znak jego zainteresowania nowymi formami komunikacji, by upowszechniać orędzie Ewangelii.
KAI/mh
Za: www.deon.pl