Druga fala pandemii koronawirusa w Republice Południowej Afryki mocno dotknęła klasztor franciszkanek w portowym mieście Port Shepstone na wschodzie kraju. W ubiegłym tygodniu zmarło tam siedem sióstr zakażonych wirusem COVID-19, poinformował magazyn „Southern Cross” w internetowym wydaniu 20 grudnia. Co najmniej 14 innych sióstr jest również chorych, część „w stanie krytycznym”.
„W pełnym nadziei czasie Adwentu ta sytuacja stanowi dla naszego Kościoła, dla zgromadzenia oraz Konferencji Biskupów bolesną ranę”, zacytował magazyn słowa przewodniczącej zgromadzeń afrykańskich franciszkanek, s. Nkhensani Shibambu. Zakonnica podkreśliła, że przypadki śmierci w klasztorze w Port Shepstone są „znakiem przypomnienia”, że najgorsze jeszcze nie jest za nami.
Po pierwszym szczycie pandemii w lipcu RPA przeżywa obecnie drugą falę koronawirusa. Ten kraj, najbardziej na kontynencie afrykańskim dotknięty pandemią, odnotował do 19 grudnia 900 000 zachorowań. Dziennie rejestrowanych jest ok. 9 000 nowych zachorowań. Lekarze oraz władze liczą, że kampania szczepień przeciw COVID-19 rozpocznie się w Afryce najwcześniej w marcu. Inni obserwatorzy uważają, że będzie to dopiero w połowie 2021 roku.
Za: www.ekai.pl