Deklaracja mówi zarówno o wdzięczności za dary otrzymane za pośrednictwem reformacji, jak i o ubolewaniu z powodu zranienia widzialnej jedności Kościoła. „Różnicom teologicznym towarzyszyły uprzedzenia i konflikty, a religia była traktowana instrumentalnie do celów politycznych” – czytamy w dokumencie. Jego sygnatariusze stwierdzają, że choć przeszłości nie można zmienić, można jednak zmienić sposób, w jaki o niej pamiętamy, i modlić się o uzdrowienie ran i pamięci.
Najwyżsi przedstawiciele obu wyznań razem przyrzekają, że wspólnie będą świadkami miłosiernej łaski Boga. „Zdając sobie sprawę, że sposób, w jaki odnosimy się do siebie nawzajem, kształtuje nasze świadectwo o Ewangelii, zobowiązujemy się do dalszego wzrastania w jedności zakorzenionej w chrzcie, dążąc do usunięcia pozostających jeszcze przeszkód, które utrudniają nam osiągnięcie pełnej komunii” – napisali Papież i biskup Younan.
Zachęcają oni również do zacieśnienia współpracy w obronie godności i praw człowieka, w trosce o stworzenie i w udzielaniu pomocy migrantom. Piszą też o bólu wielu chrześcijan z powodu niemożliwości przyjmowania Eucharystii przy jednym stole. Wszystkie wspólnoty katolickie i luterańskie zachęcają do śmiałości i kreatywności. „Zamiast konfliktów z przeszłości, Boży dar jedności między nami powinien kierować współpracą i pogłębiać naszą solidarność” – czytamy na zakończenie deklaracji.
kb/ rv