Organizatorom kongresu zależy na pozytywnym spojrzeniu na życie konsekrowane i docenieniu nauczania ostatniego Soboru – mówi kard. Braz de Aviz.
„Chcemy nie tyle patrzeć na błędy, które popełniono, czy na trudności, które istniały w przeszłości, bo również z właściwym odczytaniem charyzmatu było dużo problemów. Nas jednak bardziej interesuje przyglądanie się charyzmatowi, który jest darem dla Kościoła i już wydał owoce – mówi kard. Braz de Aviz. – Z tego względu na przeszłość chcemy patrzeć z wdzięcznością, dostrzegając wspaniałe rzeczy, których Bóg dokonał i nadal dokonuje poprzez dany charyzmat. W sposób szczególny dostrzegamy też to, co wydarzyło się po Soborze aż do naszych czasów. Sobór wyznaczył nowy początek w naszym dialogu ze światem. A zatem odczytując charyzmaty, nie można patrzeć jedynie w odległą przeszłość, ale trzeba również spoglądać na tych 50 minionych lat. Był to okres dojrzewania w naszych relacjach ze światem, a także w relacjach osób konsekrowanych z Kościołem. Doceniono na przykład wartość życia wspólnotowego, życia w relacjach”.
kb/ rv