Pierwszym kapucynem, który przybył na teren Węgier, był św. Wawrzyniec z Brindisi, który przemierzył Europę wzdłuż i wszerz, głosząc Słowo Boże. Ostatecznie Kapucyni przybyli na Węgry na początku XVII wieku – byli to głównie zakonnicy z Austrii i Włoch. Pierwszym miejscem, w którym osiedli, był wybudowany klasztor i kościół w Mór, później powstawały inne, jak klasztor w Budapeszcie, którego powstanie datuje się na rok 1697.
Obecnie Węgry są delegaturą (z punktu widzenia struktury prawnej zakonu Kapucynów). Znajduje się tu 10 braci, z których 4 jest Węgrami, a 6 to Włosi. Historia Kapucynów wpisuje się w historię tego kraju o burzliwych dziejach. W XIX wieku Węgry wchodziły w skład dualistycznego cesarstwa Austro-Węgierskiego – jednej z ówczesnych potęg europejskich. Ziemie węgierskie objęte zostały działaniami polegającymi na tworzeniu Kościoła państwowego i usuwaniu wszystkich klasztorów (józefinizm). W czasach komunizmu bracia zakonni nie mogli natomiast żyć jako Kapucyni (funkcjonowali zaś jako księża diecezjalni).
Przed drugą wojną światową Kapucyni mieli 11 klasztorów na Węgrzech. Po upadku Muru Berlińskiego i wyzwoleniu się Węgier spod okupacji sowieckiej, bracia zdecydowali się odzyskać 4 klasztory, które do dnia dzisiejszego są ich własnością. Obecnie wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów znajdują się w dwóch klasztorach – w Budapeszcie i Mór; dwa pozostałe to: Tata i Máriabesnyő.
Dziś bracia posługują katolikom na Węgrzech i tutejszemu Kościołowi, angażując się, oprócz zwyczajnego duszpasterstwa, również w duszpasterstwo włoskie (prowadzą parafię włoską przy kościele Kapucynów w Budapeszcie).
Dnia 24 marca 2014 roku, w klasztorze w Tata, odbył się dzień skupienia i formacji dla Braci Mniejszych Kapucynów, w którym wzięło udział 8 zakonników. Konferencję oraz słowo Boże podczas Eucharystii do zebranych skierował, przybyły na to spotkanie, br. Jacek Waligóra OFMCap – Minister Prowincjalny Prowincji Krakowskiej. Był również czas przeznaczony na osobistą modlitwę w ciszy oraz na omówienie bieżących spraw delegatury.
Więcej (zdjęcia) na: www.kapucyni.pl