Jezuici zaatakowani w Egipcie

Dnia 14 sierpnia 2013 miejscowa grupa Bractwa Muzułmańskiego zaatakowała jezuicką szkołę i Stowarzyszenie „Jesuits and Brothers Association” (JBA) w miejscowości Minia w centralnym Egipcie.

Centralne biuro Stowarzyszenia zostało splądrowane i całkowicie spłonęło. Mimo, że jezuickie Stowarzyszenie zapewnia edukację i pomoc społeczną wszystkim mieszkającym w okolicy, bez względu na wyznawaną przez nich religię, radykalni muzułmanie wdarli się na teren szkolnego kampusu uzbrojeni w broń automatyczną i po sterroryzowaniu pracowników splądrowali wszystkie pomieszczenia zabierając sprzęt komputerowy, pieniądze, a nawet meble. Następnie podłożyli ogień pod 4-piętrowy budynek. Spalili także minibusy i samochody należące do Stowarzyszenia, które służyły zarówno do przewozu uczniów jak i beneficjentów centrum socjalnego prowadzonego przez jezuitów i ich świeckich współpracowników. Agresorzy nie opuścili terenu dopóki nie mieli pewności, że spłonie cały budynek. Terroryzując wszystkich bronią nie pozwolili na ugaszenie pożaru ani na akcję ratowniczą. Dnia 15 sierpnia powrócili, by dalej plądrować pomieszczenia należące do jezuitów.

Całkowicie został zniszczony budynek Stowarzyszenia, które od wielu lat spieszy z pomocą najbiedniejszym mieszkańcom Egiptu i realizuje wiele projektów edukacyjnych, w tym dla osób niepełnosprawnych. Setki rodzin powierzyło Stowarzyszeniu swoje dzieci, z których na szczęście żadne podczas ataku islamistów nie zginęło ani nie odniosło obrażeń.

Koszty strat szacuje się na 3 miliony funtów egipskich nie wliczając w to zniszczonej dokumentacji i książek.

Obecnie, po roku od tej tragedii podnosimy się ze zgliszczy i wracamy do naszych działań na rzecz najbardziej potrzebujących w regionie i dalej próbować nieść pokój służąc wszystkim bez względu na ich przekonania religijne.

Osama Isak z Minia w Egipcie/ korespondent „Być dla innych”

Za: www.jezuici.pl

Wpisy powiązane

VIII Zebranie pallotyńskiej Regii w Rio de Janeiro

Orędownicy dla młodych

Ks. Leszek Kryża SChr: Jeździmy na Ukrainę by pokazać, że zgodnie z apelami Papieża Franciszka – nie zapominamy o wojnie