Jezuici wzywają do ratowania Haiti

W 11. rocznicę trzęsienia ziemi na Haiti tamtejsi jezuici opublikowali raport o obecnej sytuacji na wyspie. Przedstawili w nim wizję naprawy państwa, wezwali do zjednoczenia i zaapelowali do lokalnych władz o podjęcie odpowiednich decyzji, z poszanowaniem zasad demokracji, w celu uratowania kraju.

„Wzywamy dzielnych Haitańczyków, ludzi odważnych i prężnych, ludzi dumnych, aby nawet w obliczu przeciwności losu nadal czerpali ze swojej wiary, swojej bogatej kultury i swojej wyjątkowej historii, nowych powodów do nadziei i odwagi potrzebnych do realizacji swojego marzenia o nowym Haiti” – piszą jezuici.

„Kryzys na Haiti trwa już od kilku dekad, teraz osiągnął niewyobrażalne rozmiary – piszą jezuici. – W kraju panuje totalny chaos, jesteśmy na dnie przepaści, z której nie widać wyjścia. Naród powoli się rozpada, a wraz z nim podstawowe wartości i kultura. Ta smutna sytuacja stanowi wyzwanie dla nas, mężczyzn i kobiet, chrześcijan i niechrześcijan, a tym bardziej jezuitów”.

Jezuici, po analizie niektórych aspektów społeczeństwa haitańskiego, znaleźli wyjście z impasu. „Potrzeba nam bohaterów życia społecznego do ponownego wykonania gestu z 1804 roku” – podkreślają synowie św. Ignacego. „Jeśli tragedia, której doświadczamy, jest wynikiem ludzkiego działania, to wyjście z kryzysu i lepsze jutro może nastąpić dzięki pozytywnemu działaniu synów i córek naszego kraju”.

Odniesienie do roku 1804 budzi kontrowersje, gdyż wtedy nastąpiła krwawa rewolucja czarnych niewolników przeciwko francuskim kolonizatorom. Plemiona przywiezione z Afryki różniły się między sobą, posługiwały się różnymi językami, miały odrębne korzenie kulturowe. Pomimo dużej śmiertelności afrykańskich niewolników, stanowili oni większość na wyspie, czego obawiali się biali. Dlatego plantatorzy prowadzili politykę strachu i przemocy, karali za najmniejsze przewinienia. Niewolnikom jednak udało się zjednoczyć, utworzyli nawet wspólny język, mieszankę języków afrykańskich i francuskiego – język kreolski. W 1789 r. kolonia francuska dostarczała 60% światowej produkcji kawy i 40% światowej produkcji cukru. Haiti była najbardziej dochodową posiadłością królestwa Francji. Wyzysk, fatalne traktowanie niewolników i przemoc spowodowały wybuch rewolucji. Po serii porażek militarnych wojsk francuskie zostały ewakuowane z wyspy. 1 stycznia 1804 proklamowano niepodległość Haiti.

Eryk Gumulak SJ – Watykan

Za: Vatican News

Wpisy powiązane

Dominikanie: Wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem

Michalici: Konsekracja kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej w Kuli (Papua-Nowa Gwinea)

Św. Franciszek w Muzeach Watykańskich, na 800. rocznicę stygmatów